Wpisy archiwalne w kategorii

GÓRAL

Dystans całkowity:6390.54 km (w terenie 542.50 km; 8.49%)
Czas w ruchu:125:54
Średnia prędkość:16.06 km/h
Maksymalna prędkość:62.67 km/h
Liczba aktywności:322
Średnio na aktywność:19.85 km i 1h 33m
Więcej statystyk

A jednak kapeć.....

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(3)
Pojechałem do znajomych,gdy od nich wychodziłem,patrzę a tu kapeć.Szkło o rozmiarze ziarna słonecznika zagościło w oponie.Jak widać nie ma opon,które się nie przebijają,wkładki jedynie zmniejszają ilość dziur w dętce.
Po załataniu dziury do wodociągów(jak zwykle)zapłacić za wodę.
pozdrawiam:)

Po Sosnowcu....

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(0)
Przed południem po rowerowych,szukałem skarpetek,ale nic nie było dla mnie ciekawego.
Wieczorem nie spodziewana krótka jazda z Krzysiem,któremu się zachciało loda,przy okazji podjechaliśmy do apteki.Trochę popadało,ale co tam.
pozdrawiam:)

Miało być krótko....

Środa, 11 maja 2011 · Komentarze(0)
Pojechałem tylko na targ do Będzina,a wróciłem, przez Przeczyce.
Chciałem zobaczyć nowe ścieżki na Pogori 3,daleko nie było więc jadę.Jadę na azymut,inaczej na pałę,gdzieś tam kiedyś jechałem tymi bocznymi drogami,trochę na intuicję trochę z pamięci,trochę terenem koło torów kolejowych i tak jakoś znalazłem nie daleko parku Zielona.Dobra jadę na Pogorię 4,tam też nie byłem dawno,co mi tam.
W zielonej
Fontanna Park Zielona © Rafaello

Fontanna © Rafaello

Parę machnięć korbą i jestem już na "czwórce"
Pogoria 4 © Rafaello

Jadę dobrze mi znaną "rowerówką" wzdłuż brzegu,jest bosko,nie wiem dlaczego ale czuję się jakbym był nad morzem.
Wysepka pogoria 4 © Rafaello

wysepki pogoria 4 © Rafaello

Jadę do końca,szukam sklepu,szlaku zamkowego jakoś bez skutku.To znaczy jakiś czerwony szlak rowerowy jest i prowadzi do "asfaltówki" możliwe że to ten,ale mnie on dziś nie interesuje.Wracam do mostku
Merida pogoria 4 © Rafaello

pogoria 4 (2) © Rafaello

Odpoczywam chwilę i kieruję się na Przeczyce,tam też miałem ochotę pojechać,więc jest okazja bo z tego miejsca to rzut cegłówką.Po drodze spożywczy i jadę dalej,mijam kolejnych szosowców jest pięknie,pogoda marzenie.
Droga do Przeczyc © Rafaello

Jeszcze tylko wzniesienie i już jest mój cel,mała tama nad zalewem Przeczyce w Boguchwałowicach.
Nad tamą © Rafaello

Zalwew Przeczyce © Rafaello

Mały popas na tamie,słonce praży jak w lipcu więc ewakuuje się do cienia nad brzeg.
Żaglówki nad zalewem przeczyckim © Rafaello

pomykacz © Rafaello

Nad zalewem przeczyckim © Rafaello

Posiedział bym dłużej z chęcią bo lubię to miejsce,ale niestety czas mnie nagli,dziś jeszcze zebranie w szkole,na szczęście ostatnie w tym roku szkolnym.
Droga powrotna mija mi szybko,z górki pod górkę i tak prawie aż do zamku w Będzinie.
W Łagiszy na skrzyżowaniu zginął rowerzysta.
Stary składak leżał na środku ulicy,ciało było przykryte folią,ruchem kierował policjant.
Pokój jego duszy.
Od tego momentu,jedzie mi się jakoś dziwnie,na szczęście do domu jest kilka kilometrów,każdy pojazd wyprzedzający mnie wzbudza zdwojoną ostrożność.
Pomijając ten wypadek,wycieczka była udana.
pozdrawiam:)

Po Sosnowcu......

Wtorek, 10 maja 2011 · Komentarze(4)
Objeździłem wszystkie komisy oraz lombardy,które znam w poszukiwaniu roweru dla mojego syna.Niestety nic nie znalazłem,same rupiecie, za niektóre to chcieli kosmiczne ceny.
Po południu koło plejady w Sosnowcu spotkałem Kosmę,krótka pogawędka i każdy pojechał w swoją stronę.
pozdrawiam:)

Wolność........

Poniedziałek, 9 maja 2011 · Komentarze(2)
Czasami mam ochotę na jazdę typu "niedzielnego rowerzysty" ze słuchawkami w uszach dobrą muzyką.Jadąc sobie przez park w "zwykłych" ciuchach nie różniąc się niczym od innych rowerzystów.Nikt nie zwraca uwagi jak jadę,szybko czy wolno,na czym jadę,można naprawdę się psychicznie odprężyć.Nie ma znaczenia ilość przejechanych kilometrów,jakaś średnia,jedzie się dla siebie,dla relaksu bez narzucania sobie czegokolwiek.
Ładny zachód słońca na stawikach,pozostanie tylko w mojej pamięci bo nie wziąłem ze sobą aparatu.
Odpocząłem.
pozdrawiam:)

Stary znajomy....

Niedziela, 8 maja 2011 · Komentarze(0)
Spotkałem starego znajomego kolarza.Dawno się nie widzieliśmy więc większą chwilę zeszło nam na pogawędkach o rowerach.Facet ma 62 lata jest po zawale i ma wstawione bajpasy,mimo to nie wyobraża sobie życia bez roweru.Trzy lata temu miał operację i w ogóle nie wolno mu było wsiadać na rower,oczywiście się do tego nie stosował i jeździł pomału ale jeździł.Teraz czuje się już lepiej i marzy mu się jeszcze trochę poszaleć.Co się dziwić,kiedyś się ścigał na szosie,był nawet wicemistrzem Polski.To się nazywa cykloza.
pozdrawiam:)

Po południu.....

Sobota, 7 maja 2011 · Komentarze(0)
Krótko po Sosnowcu,zahaczając o stawiki.A pod wieczór do kina na "szybkich i wściekłych 5"
pozdrawiam:)

Docieranie hamulca

Poniedziałek, 2 maja 2011 · Komentarze(2)
Zamontowałem z powrotem z tyłu zacisk Tektro,taki sam mam z przodu bo całe hamulce są Tektro.W zeszłym roku kupiłem i założyłem z tyłu zacisk Shimano LX i dalej w planach była modernizacja hamulców aż do pełnego Shimano.Niestety taka zabawa jest nie opłacalna z tytułu kupowania każdego elementu osobno co wychodzi drożej,nie wspominając że klasę LX zastąpiła klasa SLX.Doszedłem do wniosku że jak wymieniać to całe hample od razu,podobnie chciałem kombinować z kołami,ale tu od razu matematyka naprowadziła mnie na właściwy tor myślenia.Że jak składać to dwa koła od razu albo kupić gotowy komplet(mam tu na myśli klasę typu Mavic Crossride,DT SWISS lub XT czy podobne).
Hampelek © Rafaello

Stawiki © Rafaello

Stawiki ponownie © Rafaello

Znudziło mi się na stawikach pojechałem zobaczyć co ciekawego dzieje się w parku sieleckim z okazji majówki.
Ciekawostką było to że teren wokół sceny został ogrodzony i ochrona nie chciała mnie wpuścić z rowerem.Dobra niech im będzie,nie będę się z nimi kłócił.Cyknąłem fotkę z za płotu, posłuchałem jednego kawałka bo akurat mi się podobał i pojechałem do parku na środulę.
Koncert w parku sieleckim © Rafaello

Potem mój ulubiony fragment,szybki,ale i niebezpieczny każdy tu ciśnie ile wejdzie.Ja wykręciłem jedynie 50km/h.Tak,jest lekko z górki.
Droga na Środuli © Rafaello

pozdrawiam:)