Pojechałem tylko na targ do Będzina,a wróciłem, przez Przeczyce.
Chciałem zobaczyć nowe ścieżki na Pogori 3,daleko nie było więc jadę.Jadę na azymut,inaczej na pałę,gdzieś tam kiedyś jechałem tymi bocznymi drogami,trochę na intuicję trochę z pamięci,trochę terenem koło torów kolejowych i tak jakoś znalazłem nie daleko parku Zielona.Dobra jadę na Pogorię 4,tam też nie byłem dawno,co mi tam.
W zielonej
Fontanna Park Zielona
© Rafaello
Fontanna
© Rafaello
Parę machnięć korbą i jestem już na "czwórce"
Pogoria 4
© Rafaello
Jadę dobrze mi znaną "rowerówką" wzdłuż brzegu,jest bosko,nie wiem dlaczego ale czuję się jakbym był nad morzem.
Wysepka pogoria 4
© Rafaello
wysepki pogoria 4
© Rafaello
Jadę do końca,szukam sklepu,szlaku zamkowego jakoś bez skutku.To znaczy jakiś czerwony szlak rowerowy jest i prowadzi do "asfaltówki" możliwe że to ten,ale mnie on dziś nie interesuje.Wracam do mostku
Merida pogoria 4
© Rafaello
pogoria 4 (2)
© Rafaello
Odpoczywam chwilę i kieruję się na Przeczyce,tam też miałem ochotę pojechać,więc jest okazja bo z tego miejsca to rzut cegłówką.Po drodze spożywczy i jadę dalej,mijam kolejnych szosowców jest pięknie,pogoda marzenie.
Droga do Przeczyc
© Rafaello
Jeszcze tylko wzniesienie i już jest mój cel,mała tama nad zalewem Przeczyce w Boguchwałowicach.
Nad tamą
© Rafaello
Zalwew Przeczyce
© Rafaello
Mały popas na tamie,słonce praży jak w lipcu więc ewakuuje się do cienia nad brzeg.
Żaglówki nad zalewem przeczyckim
© Rafaello
pomykacz
© Rafaello
Nad zalewem przeczyckim
© Rafaello
Posiedział bym dłużej z chęcią bo lubię to miejsce,ale niestety czas mnie nagli,dziś jeszcze zebranie w szkole,na szczęście ostatnie w tym roku szkolnym.
Droga powrotna mija mi szybko,z górki pod górkę i tak prawie aż do zamku w Będzinie.
W Łagiszy na skrzyżowaniu zginął rowerzysta.
Stary składak leżał na środku ulicy,ciało było przykryte folią,ruchem kierował policjant.
Pokój jego duszy.
Od tego momentu,jedzie mi się jakoś dziwnie,na szczęście do domu jest kilka kilometrów,każdy pojazd wyprzedzający mnie wzbudza zdwojoną ostrożność.
Pomijając ten wypadek,wycieczka była udana.
pozdrawiam:)