Wpisy archiwalne w kategorii

TREKING

Dystans całkowity:3927.01 km (w terenie 177.50 km; 4.52%)
Czas w ruchu:153:24
Średnia prędkość:15.45 km/h
Maksymalna prędkość:58.26 km/h
Liczba aktywności:190
Średnio na aktywność:20.67 km i 1h 37m
Więcej statystyk

Szukając przycisku od licznika....

Środa, 28 marca 2012 · Komentarze(2)
Wczoraj wracając do domu zatrzymałem się na chwilę i oparłem rower o barierki.
Ponieważ wiało dość mocno,w pewnym momencie rower pieprznął na ziemie,niestety.
Kierownica się lekko przekrzywiła,nic po za tym wtedy nie stwierdziłem.
Dopiero dziś w domu zauważyłem że z licznika(sigma 1106)wypadł duży przycisk,więc pojechałem go poszukać w nadziei że jakimś cudem go znajdę w miejscu zdarzenia.
Cud się wydarzył bo znalazłem,niestety moja radość nie trwała długo bo po zamontowaniu nadal nie działa.Wydaje mi się że chyba była jakaś mała sprężynka,bo przycisk nie dobija lub coś się w nim złamało.Nie wiem bo nigdy nie rozbierałem takiego licznika.Dziś kolega się ze mnie nabijał że będę jeździł z zapałką w zębach:)
No i jak ja teraz będę przełączał kilometry itd???
pozdrawiam:)

Po okolicy...

Wtorek, 27 marca 2012 · Komentarze(0)
najpierw do wodociągów standardowo zapłacić za wodę.później na borki przez las Milowicki zrelaksować się.
Mój drugi rower,przeznaczony głównie do jazdy po mieście jako dojazdówka.
Horizon cd © Rafaello

Borki © Rafaello

Horizon na Borkach © Rafaello

Na pogoni na ul.Żytniej taki oto obiekt stoi
Stary rower © Rafaello

Kiedyś wieczorem sprawdzę czy chowają go na noc czy tak stoi cały czas na dworze.
trochę zardzewiały,może o to chodzi?
Wiatr chciał mi dzisiaj łeb urwać,ale na szczęście nigdzie mi się nie spieszyło.
pozdrawiam:)

Po okolicy

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Dziś po południu miało miejsce pewne spotkanie,na które między innymi przyjechał kolego mieszkający w Będzinie.Godzinę przed spotkaniem mając trochę wolnego czasu postanowiłem wyjechać koledze na przeciw i tak się też stało.Spotkaliśmy się na pograniczu Będzina i Sosnowca i dalej na miejsce spotkania pojechaliśmy razem.
Wieczorem odprowadziłem kolegę parę kilometrów po czym rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę.Bardzo przyjemnie wracało mi się do domu.
pozdrawiam:)

Jak liczyc te kilometry?....

Wtorek, 20 marca 2012 · Komentarze(2)
Zrobił się bałagan,bo cześć kilometrów zrobiłem na Kellysie a część na starym trekingu.Nie będę robił dwóch osobnych wpisów,tak to jest jak się ma dwa rowery a jeden licznik i jeździ się raz jednym a raz drugim.
Pozdrawiam:)

Po mieście...

Poniedziałek, 5 marca 2012 · Komentarze(0)
Z Krzysztofem do mojej ciotki pogrzebać przy kompie,potem na centrum za zasilaczem do laptopa.Zasilacz będzie,ale jutro.Trudno,poczekamy.
pozdrawiam:)
p.s.
Ostatnio jeżdżę na byłym rowerze mojego syna,a on na mojej byłej Meridzie.
Jemu się lepiej jeździ na Meridzie niż mnie,a ja już prawie stałem się posiadaczem nowego roweru.

ostani dzień lutego piękny słoneczny dzień.....

Środa, 29 lutego 2012 · Komentarze(6)
Rozglądam się za nową ramą,tym razem rozmiar 17".Merida,którą obecnie posiadam jest "lekko" za duża 18",niestety 2 lata temu kupując rower zdałem się na łaskę sprzedawców.
Za sprawą uprzejmości znajomego miałem okazję przejechać się na jego Kellysie,na ramie 17" i test wyszedł ok.Niby 2 cm a jednak ma takie duże znaczenie.
Ciekawy jestem geometrią ram Authora?
Kilka spraw na "mieście" + testy i uzbierało się parę km.
Dziś można było poczuć wiosnę,dla mnie mogło by już tak pozostać czyli słonecznie i ciepło.
pozdrawiam:)

Sobotnie popołudnie...

Sobota, 25 lutego 2012 · Komentarze(0)
Przejażdżka na stawiki i z powrotem.Mocno wiało,czasami zbyt mocno.Przedwiośnie to taki okres kapryśnej pogody,na szczęście podobno za kilka dni ma być znacznie cieplej.
pozdrawiam:)

Jak co tydzień

Środa, 10 listopada 2010 · Komentarze(0)
W każdą środę uczęszczam na pewne zajęcia,tym razem pojechałem rowerem co by się nie spóźnić.
Wieczorem chłodno a ja bez czapki,rękawiczek w ciuchach "cywilnych"
Przydałby mi się taki lajtowy treking,czasami bez zbędnego zakładania kolarskich ciuchów i SPD można wskoczyć i gdzieś podjechać.
Nie mam gdzie trzymać tylu rowerów,mimo to widzę sens aby mieć jednak drugi rower.Chyba się nad tym zastanowię.
pozdrawiam:)

1Listopada....

Poniedziałek, 1 listopada 2010 · Komentarze(2)
Naszła mnie ochota na wieczorną przechadzkę,więc wsiadłem na rower i przejechałem się po okolicy.Pogoda wręcz nie przypomina listopada,trzeba korzystać ile się tylko da bo nie wiadomo kiedy może się laba skończyć.
pozdrawiam:)