Budzę się o 5 rano widzę przez okno jak Monika z Elą gdzieś jadą,ale same ciekawe gdzie?????Wracają za niedługo i kładą się spać,około 6:30 też zasypiam jeszcze bo po co tak wcześnie wstawać.
Około 10:00 już wszyscy wstali łącznie z
Jackiem ,którego to właśnie poznaję.
Za oknem leje organizator przekłada start maratonu najpierw na godz.12:00,jednak ostatecznie wyruszamy dopiero około 16:00,do tej pory gramy i bawimy się w doskonałych nastrojach.
W końcu ruszamy,wszyscy jedziemy razem zdobywając kolejne punkty,wśród nas są
Dominika oraz
Anetka ,które to zdobywają pierwsze sześc punktów pieszo gratulacje!!
Ekipa szukamy oukntów
© Rafaello
kolejny punkt kontrolny
© Rafaello
szukamy dalej
© Rafaello
Po zdobyciu 6 punktów przyjeżdżamy pod miejsce bazy,uczestnicy kategorii poniżej 15 lat zostają na miejscu,reszta rusza dalej.
Dołącza do nas
Tomek ,który niedawno przyjechał i razem ruszamy na podbój reszty punktów kontrolnych.
Nie mamy z tym żadnych większych problemów,ostatnie punkty są najbardziej oddalone od bazy robi się już ciemno.Punkt nr 3 zlokalizowałem pierwszy(pochwale się a co,chociaż jeden)potem pozostały już tylko dwa,które znajdujemy w zupełnych ciemnościach.
Wracamy zadowoleni do bazy gdzie czekają na nas
Ewa ,
Grzesiek ,
Dariusz z dziewczyną.
wieczorna imprezka
© Rafaello
Zostają wręczone nagrody,wszyscy otrzymują dyplomy,zabawa się dopiero rozkręca.
Około pół nocy dociera do nas
Józek witamy serdecznie i wszyscy razem(no prawie bo kilka osób się zmyło niestety wcześniej)bawimy się do czwartej rano,ale było super.
pozdrawiam :)