Wpisy archiwalne w kategorii

GÓRAL

Dystans całkowity:6390.54 km (w terenie 542.50 km; 8.49%)
Czas w ruchu:125:54
Średnia prędkość:16.06 km/h
Maksymalna prędkość:62.67 km/h
Liczba aktywności:322
Średnio na aktywność:19.85 km i 1h 33m
Więcej statystyk

Zimno się robi

Piątek, 11 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Z rana w jedno miejsce,a potem do rowerowego przy okazji i do domu.Co dzień to już chłodniej się robi,planowałem jeszcze zrobić trochę kilometrów w tym roku a tu zima idzie.Na pogodę nie mamy wpływu,trudno zima też potrzebna jest,może się coś tam uda trochę po śniegu poszaleć na rowerze.
Myślałem że po południu też się uda wyskoczyć jeszcze na chwilkę na rower,ale niestety wyszło inaczej,dobre i te parę kilometrów zawsze to się człowiek trochę porusza.
pozdrawiam :)

Wieczorkiem

Czwartek, 10 grudnia 2009 · Komentarze(1)
Tak jakoś mnie naszło na rower,ubrałem się i wyszedłem trochę pokręcić się po okolicy.Zacząłem od pobliskiego parku Żeromskiego,ponieważ zmieniłem opony na terenówki więc po obejrzeniu nowo wyremontowanego basenu,w którym się nic jeszcze nie dzieje a miał być już ponoć czynny od grudnia, musiałem zjechać sobie z "mojej"ulubionej górki.Potem odwiedziłem park Sielecki,następnie do centrum i przez stary Sosnowiec do domu.
Wygrzebałem z szuflady jakieś skarpety cieplejsze i miła niespodzianka stopy mi nie zmarzły w spd podczas dzisiejszej jazdy a było około 3 stopni.
Jutro mam odebrać nową bieliznę termoaktywną,na którą dość długo czekałem,mam nadzieje że już będzie.
Krótko dziś,ale fajnie,przewietrzyłem się i dotleniłem co za tym idzie lepiej się czuje.
pozdrawiam :)

Na rozgrzewkę

Sobota, 5 grudnia 2009 · Komentarze(2)
I tak rozpoczął się ostatni rowerowy miesiąc w tym roku,poprzedni czyli listopad wypadł najsłabiej w ciągu całego roku.Przejechałem w nim zaledwie 30 km,a tyle pięknej pogody było,nie było czasu ze względu na remont w domu i inne sprawy.
Czas trochę pokręcić na koniec roku może uda się zamknąć rok 2009 w 4,5000,fajnie by było.Aczkolwiek zawsze i nie zmiennie twierdzę że nie o kilometry tu chodzi lecz o radość z jazdy,jednak te cyferki troszkę bardziej motywują do jazdy i to jest dobre.
Dziś było mi chłodno,nie przyzwyczajony po dłuższej przerwie,zwłaszcza na odcinkach przy 40km/h to już piździało z lekka.
Trasa po Sosnowcu,głównymi ulicami,taka duża pętelka przez Zagórze,tylko szkoda że znów po ciemku,ale dobre tyle,dzień niestety ma tylko 8 godz jak na rzazie,ale od grudnia zacznie się już wydłużać na szczęście.
pozdrawiam :)

Popołudniowe rozruszanie kości

Piątek, 27 listopada 2009 · Komentarze(0)
Z domu wygramoliłem się dopiero o `17:00,a parę godzin wcześniej można się było cieszyć pięknym słoneczkiem a tak niestety po ciemku trzeba było jeździć.
Przez centrum zahaczając o rowerowy - tu mała pogawędka - potem na stawiki.
Dawno nie byłem na stawikach,pusto,głucho od czasu do czasu ktoś przejdzie z psem,owszem oświetlone dość dobrze,ale tak jakoś pusto,dziwnie,a przecież godzina około 18:00 była.
Po kilku kółeczkach kierunek dom,czas gonił niestety,ale pomimo tego fajnie że wyskoczyłem w końcu trochę pojeździć.
pozdrawiam :)

Prawie jak wiosna

Czwartek, 19 listopada 2009 · Komentarze(2)
Odwiedziłem rowerowy i kilka innych miejsc.Zamówiona bielizna termoaktywna jeszcze nie dotarła,ale to nic bo jest ciepło jak na listopad.
Chciałem jeszcze wyskoczyć na rower po południu,ale się już nie udało,może jutro się jeszcze coś pojeździ.
pozdrawiam:)

Po mieście

Czwartek, 12 listopada 2009 · Komentarze(4)
Na centrum między innymi do rowerowego i kantoru i takie tam....
Trochę chodnikami,trochę po ulicy,mokro wszędzie i trochę chłodno.
Fajnie było się jednak przejechać tym bardziej że ostatnio na rower czasu jest niewiele.
pozdrawiam :)

Jak zwykle po Sosnowcu

Środa, 28 października 2009 · Komentarze(3)
Gdzie ja dziś nie byłem,rowerowy,na obiedzie w Bawimordce na Kościelnej,w PZU,w wydziale komunikacji i na końcu na stawiki.
Wsiadałem na ten rower,następnie zsiadałem i zapinałem i odpinałem i tak w kółko aż siw końcu już mnie to zaczęło denerwować g....o nie jazda!W końcu jednak choć trochę się przejechałem,niestety krótko bo czas naglił.W drodze do domu spotkałem olo81 na ostrym,pogadaliśmy krótko i każdy pojechał w swoją stronę.
Generalnie między innymi szukania ciepłych ciuchów rowerowych ciąg dalszy,ceny masakra,kosmiczne po prostu,niestety coś trzeba wybrać albo jeżdżenie w okresie kiedy jest zimno albo nie - niby takie proste?!
Kto to widział żeby na rowerze jeździć kiedy jest zimno,głupota jakaś,choroba normalnie albo co!!!
Krótko ale fajnie dziś było,choć dupsko trochę przewiało.
pozdrawiam:)

I znowu kapeć !!!!

Niedziela, 25 października 2009 · Komentarze(5)
Wracając do domu zauważyłem że coś przykleiło mi się do przedniej opony,więc po co się zatrzymywać lepiej zdjąć to butem podczas jazdy!!!!!Potem było już tylko pssssssssssssssssssss,jakiś kawałek udało się jeszcze przejechać,potem już z buta niestety,do domu na szczęście było blisko.Eh,wszystko włazi mi w te moje semi - slicki,ostatnio mam sezon na kapcie :)
pozdrawiam :)

Poranny chłodek

Środa, 21 października 2009 · Komentarze(0)
Dość wcześniej bo po 7 rano szybki wyjazd w celu załatwienia sprawy.
temperatura na termometrze wskazywała 5 stopni,wiadomo że jadąc rowerem odczuwa się to inaczej,potem już było lepiej to znaczy po południu zrobiło się przyjemnie.
pozdrawiam:)

Po mieście

Wtorek, 20 października 2009 · Komentarze(2)
Między innymi w poszukiwaniu cieplejszych spodni na chłodniejsze dni.
Na razie sprzedawcy próbują wcisnąć mi gacie ,które mają membranę tylko z przodu,czyli po mojemu tyłek marznie dalej,ale może nie mam racji.
Będę szukał dalej może na coś godnego uwagi w końcu trafię,wiem tylko jedno sprzedawcy (i to nie ma znaczenia w jakiej branży sklepie jesteśmy) zawsze robią nas w konia.Liczyć się z nami zaczynają dopiero wtedy,kiedy widzą że się znamy lepiej od nich,tylko jak to zrobić żeby się znać na wszystkim???
pozdrawiam :)