Trasa:Zarzecze-Tresna-Międzybrodzie Żywieckie-Żywiec-Pietrzykowice Żywieckie-Zarzecze. Przejażdżka wokół jeziora Żywieckiego,w połowie drogi złapała nas burza no i totalnie przemoknięci wróciliśmy do namiotu.Z pewnej górki miałem na liczniku 53km/h,nic nie widziałem bo lało strasznie,naprawdę głupie uczucie. Lało z przerwami aż do czwartku,potem zrobiła się ładna pogoda.
Wieczorna przejażdżka do Biernej,miejscowości koło Zarzecza.Fajne górki,piękne widoki,skończyła mi się droga asfaltowa,niestety nie byłem góralem więc trzeba było zawrócić.Jazda w dół to czysta przyjemność o czym nie muszę tu pisać bo każdy biker to wie,było super. pozdrawiam :)
Trasa:Sosnowiec-Mysłowice-Lędziny-Imielin-Oświęcim-Kęty-Porąbka-Międzybrodzie Bielskie-Czernichów-Tresna-Zarzecze. Mieliśmy wyruszyć z samego rana,ale ostatecznie wyruszyliśmy dopiero w południe-zdecydowanie za późno.Jechało się dobrze,pierwszy raz z obciążeniem na dłuższy dystans.W Kętach zrobiliśmy sobie dłuższy postój gdzie zjedliśmy pizzę,już nie chciało nam się dalej jechać a tu przed nami jeszcze kawałek drogi był,niestety trzeba było kręcić dalej.Zaczęły się góry,zrobiło się chłodniej i krajobrazy wynagradzały trud,robiło się już późno a do celu jeszcze ho,ho.Mijaliśmy kolejne miejscowości aż w końcu pod wieczór dotarliśmy na miejsce.Zarzecze to miejscowość leżąca nad jeziorem Żywieckim,znajduje się tu jedyna plaża na całym jeziorze,bardzo ładne miejsce woda a w kolo góry,zachęcam do odwiedzenia tego miejsca.
Po południu do Castoramy w celu zakupienia butli turystycznej oraz palnika. Trasa przez Milowice-Dąbrówkę Małą i powrót tak samo. Wieczorkiem z Krzysiem do kolegi pogadać o starych rowerach,wracaliśmy już dość późnym wieczorem,trochę popadał deszczyk,ale nie groźnie. Dziś pakowanie,jutro czyli w czwartek ruszamy. pozdrawiam :)
Przede południem do serwisu wymienić przerzutkę z przodu bo się już wysłużyła(treking).Przy okazji pan mechanik zwrócił uwagę że mam za krótką sztycę,czyli zbyt płytko siedzi w ramie co groziło uszkodzeniem ramy,wymieniłem na dłuższą(znów poszła kasa).Rowery się zużywają niestety jak by na to nie spojrzeć trekingowym jeżdżę już 4 lata więc coś tam nawala od czasu do czasu. Pod wieczór przejażdżka z Krzysztofem standardowo do znudzenia na stawiki(dużo rowerzystów i rowerzystek :) )zakończona lodami w MC. pozdrawiam :)
Nad wodę bo gorąco.Koło stawików spotkaliśmy Kosmę jadącą do pracy-pozdrawiamy :) Potem coś zjeść i z powrotem na stawiki,straszny gorąc znów. Miała być przejażdżka wieczorem jeszcze,ale jakoś nie wyszło. pozdrawiam :)
Pojechaliśmy na stawiki się wykąpać,straszny upał 34 stopnie miałem na termometrze za oknem około godziny 14 stej kiedy wyjeżdżaliśmy z domu. Koło godziny 18 stej zerwał się wiatr i zaczęło grzmieć,szybka ewakuacja,ale burza dopadła nas w drodze do domu,zlało nas konkretnie. Chciałem jeszcze gdzieś się przejechać,ale ze względu na okoliczności dystans wyszedł taki a nie inny. pozdrawiam :)
Czekałem aż upał zelżeje i zrobi się chłodniej czyli gdzieś około 18:30 wybrałem się na rower.Wychodząc natrafiłem na Krzysia wracającego o dziwo o tej porze do domu,zaproponowałem aby wziął kąpielówki i przejechał się ze mną na stawiki. Krzysiu trochę popływał a potem zrobiliśmy kilka kółek i do domu,po drodze jak zwykle lody w Mc. Miałem ochotę na rower a potem jak się okazało to tak jakoś dziwnie mi się jechało,noga coś nie zapodawała jak trzeba,hmmm. Krótko,ale przyjemnie,wieczorkiem fajnie się jedzie bo chłodniej niż w dzień. pozdrawiam :)
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.