ZAGŁĘBIOWSKA MASA KRYTYCZNA
Sobota, 27 września 2008
· Komentarze(9)
Kategoria Sonowiec i okolice, Z Krzysiem, TREKING
ZAGŁĘBIOWSKA MASA KRYTYCZNA
Oto powody do 100% zadowolenia:
1)Poznałem fajnych bikestatowiczów czyli :Kosma 100,Ewcia 0706,Ggrzybek,Dariusz 79,Olo 81
2)Pierwsze 1000 km na bikestats
3)Pierwsza moja i mojego syna Krzysztofa impreza rowerowa
4)Zajebista pogoda
5)Zajebisty klimat
Rano kończyłem prace konserwatorsko - naprawcze przy may biku,między innymi czyszczenie napędu i wymiana łańcucha.Wszystko zakończyło się powodzeniem oprócz łańcucha,którego niestety nie udało mi się spiąć.Walczyłem z nim 1 godz,po czym o godz 12 30 stwierdziłem że bez serwisu się nie obejdzie.Za spinkę posłużył mi skuwacz i na 1/4 obrotu korby dojechałem do centrum,do serwisu gdzie bez problemu gość zrobił co trzeba.Nerwówka straszna bo już po 13stej a my dopiero do domu przebrać się i wyruszyć na imprezkę.Zdążyliśmy na czas po zapoznaniu się z Kosmą 100 i Dariuszem 79 ruszyliśmy w drogę.
Trasa wiodła Sosnowiec centrum - Sosnowiec Zagórze - D.G centrum - Będzin - Czeladź.Na odcinku między nerką w Będzinie a Realem góreczka nas troszkę rozgrzała i zachciało nam się pić,więc postanowiliśmy się zatrzymać na chwilkę a że byliśmy prawie na końcu to peleton nam uciekł,na szczęście nie daleko bo zaraz za światłami koło Reala dogoniliśmy resztę.
Po dojechaniu na rynek w Czeladzi kilka fotek,tam też poznałem resztę ekipy czyli Ggrzybka,Ewcię 0706,Olo 81.Ggrzybek o mało nie stracił swoich okularów,ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze,potem już w takim składzie po ustaleniu z moim synem Krzysztofem czy da radę pojechaliśmy na pogorię 3.Krzysiu dawał ostro dorównywał nam tempa za co należa mu się wielkie brawa.Na pogori posiedzieliśmy troszkę,gawędząc sobie w końcu nastał czas pożegnania się i każdy pojechał w swoją stronę.Dojechaliśmy z Krzysiem do Auchana w Sosnowcu i niestety zrobiło się ciemno,z braku oświetlenia byliśmy zmuszeni do dalszej jazdy po chodniku.
Ja i Krzyś pod dworcem w Sosnowcu
Na Sroduli w Sonowcu
Za nerką w Będzinie Olo na horyzoncie po lewej
Za Realem w Czeladzi tuż przed finiszem
Krzysiu na rynku w Czeladzi
Bikerzy na rynku w Czeladzi
Wspaniała ekipa bikestats na pogori od lewej Ewcia 0706,Ggrzybek po prawej Kosma 100,Olo81,Dariusz 79
WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSPANIALE SPĘDZONY CZAS,ZA TO ŻE MOGŁEM POZNAĆ WAS OSOBIŚCIE.GORĄCO WSZYSTKICH POZDRAWIAM
Oto powody do 100% zadowolenia:
1)Poznałem fajnych bikestatowiczów czyli :Kosma 100,Ewcia 0706,Ggrzybek,Dariusz 79,Olo 81
2)Pierwsze 1000 km na bikestats
3)Pierwsza moja i mojego syna Krzysztofa impreza rowerowa
4)Zajebista pogoda
5)Zajebisty klimat
Rano kończyłem prace konserwatorsko - naprawcze przy may biku,między innymi czyszczenie napędu i wymiana łańcucha.Wszystko zakończyło się powodzeniem oprócz łańcucha,którego niestety nie udało mi się spiąć.Walczyłem z nim 1 godz,po czym o godz 12 30 stwierdziłem że bez serwisu się nie obejdzie.Za spinkę posłużył mi skuwacz i na 1/4 obrotu korby dojechałem do centrum,do serwisu gdzie bez problemu gość zrobił co trzeba.Nerwówka straszna bo już po 13stej a my dopiero do domu przebrać się i wyruszyć na imprezkę.Zdążyliśmy na czas po zapoznaniu się z Kosmą 100 i Dariuszem 79 ruszyliśmy w drogę.
Trasa wiodła Sosnowiec centrum - Sosnowiec Zagórze - D.G centrum - Będzin - Czeladź.Na odcinku między nerką w Będzinie a Realem góreczka nas troszkę rozgrzała i zachciało nam się pić,więc postanowiliśmy się zatrzymać na chwilkę a że byliśmy prawie na końcu to peleton nam uciekł,na szczęście nie daleko bo zaraz za światłami koło Reala dogoniliśmy resztę.
Po dojechaniu na rynek w Czeladzi kilka fotek,tam też poznałem resztę ekipy czyli Ggrzybka,Ewcię 0706,Olo 81.Ggrzybek o mało nie stracił swoich okularów,ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze,potem już w takim składzie po ustaleniu z moim synem Krzysztofem czy da radę pojechaliśmy na pogorię 3.Krzysiu dawał ostro dorównywał nam tempa za co należa mu się wielkie brawa.Na pogori posiedzieliśmy troszkę,gawędząc sobie w końcu nastał czas pożegnania się i każdy pojechał w swoją stronę.Dojechaliśmy z Krzysiem do Auchana w Sosnowcu i niestety zrobiło się ciemno,z braku oświetlenia byliśmy zmuszeni do dalszej jazdy po chodniku.
Ja i Krzyś pod dworcem w Sosnowcu
Na Sroduli w Sonowcu
Za nerką w Będzinie Olo na horyzoncie po lewej
Za Realem w Czeladzi tuż przed finiszem
Krzysiu na rynku w Czeladzi
Bikerzy na rynku w Czeladzi
Wspaniała ekipa bikestats na pogori od lewej Ewcia 0706,Ggrzybek po prawej Kosma 100,Olo81,Dariusz 79
WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSPANIALE SPĘDZONY CZAS,ZA TO ŻE MOGŁEM POZNAĆ WAS OSOBIŚCIE.GORĄCO WSZYSTKICH POZDRAWIAM