Wpisy archiwalne w kategorii

TREKING

Dystans całkowity:3927.01 km (w terenie 177.50 km; 4.52%)
Czas w ruchu:153:24
Średnia prędkość:15.45 km/h
Maksymalna prędkość:58.26 km/h
Liczba aktywności:190
Średnio na aktywność:20.67 km i 1h 37m
Więcej statystyk

ZAGŁĘBIOWSKA MASA KRYTYCZNA

Sobota, 27 września 2008 · Komentarze(9)
ZAGŁĘBIOWSKA MASA KRYTYCZNA
Oto powody do 100% zadowolenia:
1)Poznałem fajnych bikestatowiczów czyli :Kosma 100,Ewcia 0706,Ggrzybek,Dariusz 79,Olo 81
2)Pierwsze 1000 km na bikestats
3)Pierwsza moja i mojego syna Krzysztofa impreza rowerowa
4)Zajebista pogoda
5)Zajebisty klimat
Rano kończyłem prace konserwatorsko - naprawcze przy may biku,między innymi czyszczenie napędu i wymiana łańcucha.Wszystko zakończyło się powodzeniem oprócz łańcucha,którego niestety nie udało mi się spiąć.Walczyłem z nim 1 godz,po czym o godz 12 30 stwierdziłem że bez serwisu się nie obejdzie.Za spinkę posłużył mi skuwacz i na 1/4 obrotu korby dojechałem do centrum,do serwisu gdzie bez problemu gość zrobił co trzeba.Nerwówka straszna bo już po 13stej a my dopiero do domu przebrać się i wyruszyć na imprezkę.Zdążyliśmy na czas po zapoznaniu się z Kosmą 100 i Dariuszem 79 ruszyliśmy w drogę.
Trasa wiodła Sosnowiec centrum - Sosnowiec Zagórze - D.G centrum - Będzin - Czeladź.Na odcinku między nerką w Będzinie a Realem góreczka nas troszkę rozgrzała i zachciało nam się pić,więc postanowiliśmy się zatrzymać na chwilkę a że byliśmy prawie na końcu to peleton nam uciekł,na szczęście nie daleko bo zaraz za światłami koło Reala dogoniliśmy resztę.
Po dojechaniu na rynek w Czeladzi kilka fotek,tam też poznałem resztę ekipy czyli Ggrzybka,Ewcię 0706,Olo 81.Ggrzybek o mało nie stracił swoich okularów,ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze,potem już w takim składzie po ustaleniu z moim synem Krzysztofem czy da radę pojechaliśmy na pogorię 3.Krzysiu dawał ostro dorównywał nam tempa za co należa mu się wielkie brawa.Na pogori posiedzieliśmy troszkę,gawędząc sobie w końcu nastał czas pożegnania się i każdy pojechał w swoją stronę.Dojechaliśmy z Krzysiem do Auchana w Sosnowcu i niestety zrobiło się ciemno,z braku oświetlenia byliśmy zmuszeni do dalszej jazdy po chodniku.
Ja i Krzyś pod dworcem w Sosnowcu


Na Sroduli w Sonowcu


Za nerką w Będzinie Olo na horyzoncie po lewej


Za Realem w Czeladzi tuż przed finiszem


Krzysiu na rynku w Czeladzi


Bikerzy na rynku w Czeladzi


Wspaniała ekipa bikestats na pogori od lewej Ewcia 0706,Ggrzybek po prawej Kosma 100,Olo81,Dariusz 79


WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSPANIALE SPĘDZONY CZAS,ZA TO ŻE MOGŁEM POZNAĆ WAS OSOBIŚCIE.GORĄCO WSZYSTKICH POZDRAWIAM

Do Mysłowic służbowo.ubabrałem

Wtorek, 23 września 2008 · Komentarze(4)
Do Mysłowic służbowo.ubabrałem się cały ,wszystko do prania eh.
W sobotę w Sosnowcu szykuje się impreza rowerowa,masówka.Chętnie się przejadę, lubię takie parady rowerowe to ma swój urok,pogoda ma dopisać,fajnie będzie.
Pozdrawiam.

Do rowerowego po nowy

Poniedziałek, 22 września 2008 · Komentarze(0)
Do rowerowego po nowy łańcuch,pooglądać ciepłe ciuszki przy okazji potem dwa kółeczka na stawikach i do domu bo chłodno troszkę,a nie wydobrzałem jeszcze do końca po weekendzie.Napęd doczeka się porządniejszego czyszczenia bo jakoś ze względu na stary łańcuch troszkę mi się nie chciało.
Pozdrawiam

Taka przejażdżka dla relaksu,trochę

Czwartek, 18 września 2008 · Komentarze(0)
Taka przejażdżka dla relaksu,trochę się późno wybrałem bo dopiero o 18 00 ale wcześniej nie było czasu.Mała rundka po Sosnowcu zahaczyłem o stawiki tam zrobiłem kółeczko i do domu.Wracałem chodnikami bo ciemno się już zrobiło a lampek zero,trzeba będzie przedniej poszukac a tylną dokupić bo już coraz wcześniej robi się ciemno.Już nie długo tysiączek hurrrra jeszcze trochę.Ciekawe w który dzień to wypadnie?Może mały konkurs?Tylko sponsora na nagrodę trzeba poszukać he he.
Pozdrowionka,byle do wiosny uch.W przyszłym tygodniu ma być cieplej,a z początkiem października nawet do 20 stopni więc jest szansa na złotą jesień,jesień jest piękna zapach liści no i jakie fotki wychodzą ha.Na razie.
Zapomniałem dodać że kataru się nabawiłem i kicham cały czas,no cóż trzeba się przyzwyczajać.

Do Czeladzi do kolegi

Poniedziałek, 15 września 2008 · Komentarze(0)
Do Czeladzi do kolegi podłubać przy aucie,potem do Będzina i do domu.
Zimno wietrznie,dobrze że nie padało bo już zaczynało kropić trochę,ale na szczęście przeszło.
Pozdrawiam

ZIMNO BRRR

Niedziela, 14 września 2008 · Komentarze(0)
ZIMNO BRRR
No taka nagła zmiana temperatury,nawet się człowiek nie zdążył oswoić a tu już takie zimno się zrobiło,ale cóż 10stopni to nie 0 i sucho a nie mokro czy też śniegu nie ma więc nie ma co narzekać jeździć się da.
Do Jaworzna i z powrotem,miałem pojeździć po lesie na osiedlu Stałym po Podłęże,ale zimno mi trochę było i zaraz wróciłem do domu.Mimo to było fajnie jak zawsze.Coraz bliżej do tysiaka.
Pozdrawiam.

Na stawiki porobić

Czwartek, 11 września 2008 · Komentarze(0)
Na stawiki porobić kółeczka,nie chciało mi się dziś nigdzie jechać to sobie jeździłem w kółko.Jedno okrążenie ma 1800 m tak sobie pykłem 10 i do domciu.
pozdrawiam.

KUŹNICA WARĘŻYŃSKA

Wtorek, 9 września 2008 · Komentarze(2)
KUŹNICA WARĘŻYŃSKA
Tak nazywa się zbiornik wodny nazywany potocznie Pogorią 4.
Kiedyś wydobywano tam piasek,potem zagospodarowano to miejsce w sposób jaki widać.Dokładnie czemu służy ten zbiornik wodny tego jeszcze nie wiem,ale mam zamiar się dowiedzieć,są śluzy,tamy i takie tam różne rzeczy,był opis na tablicy,ale nie czytałem ani też nie zrobiłem fotki tejże tablicy.W ogóle to miałem pojechać tylko na Pogorię 3 i objechać ją do dookoła i wrócić do domu,oprócz tego szukałem najkrótszej drogi do D.Górniczej aby nie jechać przez Będzin.I tak jakoś mi się pojechało koło AUCHANA na północ prosto przed siebie i już wylądowałem w Dąbrowie w sumie wyszło 7km a drugie tyle żeby dojechać na Pogorię i tak o ile dobrze pamietam zyskałem 3 km bo przez Będzin miałem 15 a tym razem 13km.
Może coś pokręciłem w każdym bądź razie,inna droga niż zwylke.
Jadąc dookoła Pogori 3 zaintrygowała mnie ścieżka i pojechałem nią potem tory kolejowe i ku moim oczom ukazała się Pogoria 4.
Fajna ścieżka rowerowa,niezłe widoki naprawdę mi się spodobało,chciałem objechać dookoła,ale czasu mi brakło i zrezygnowałem tym razem.Napewno wrócę tam jeszcze,aby przejachać dookoła ten dość duży zbiornik nawet większy niż ten na Przeczycach.


Pogoria 3.Widok od plaży


Pogoria 3 i kawałek rowerka


Pogoria 4


Pogoria 4 kawałek wyspy


Pogoria 4


Dwie damy z BS jeździły tu popołudniu,a ja byłem rano.

Pozdrawiam.

Nareszcie przestało padać bo

Poniedziałek, 8 września 2008 · Komentarze(0)
Nareszcie przestało padać bo już myślałem że z jazdy dziś nic nie będzie.
Pojechałem dziś w stronę Katowic czyli przez Szopienice - Dąbrówkę Małą - do Sosnowca z powrotem.Duży ruch był źle się jechało,kałuże co chwilę były,ale jakoś się dojechało,zawsze to jakaś chwila relaksu po niezbyt udanym dniu.
Jutro na pewno będzie lepiej.Ochłodziło się pomimo długich nogawek i rękawów,odczułem chłód,trzeba się przyzwyczajać do coraz niższych temperatur.
Brrr jak sobie pomyślę o zimie to .......
Pozdrawiam.
A mam zamiar jeszcze we wrześniu dokręcić do pierwszego tysiaka na BS,zobaczymy czy się uda.