Wpisy archiwalne w kategorii

Z Krzysiem

Dystans całkowity:3806.14 km (w terenie 385.50 km; 10.13%)
Czas w ruchu:90:28
Średnia prędkość:14.73 km/h
Maksymalna prędkość:62.67 km/h
Liczba aktywności:169
Średnio na aktywność:22.52 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Gorąc .....

Sobota, 22 sierpnia 2009 · Komentarze(6)
Tradycyjnie już w upalny dzień nad wodę z synem.
Miał chłopak frajdę bo dostał nowe koło do pływania,zabawy i uciechy co niemiara.
Wziąłem aparat i próbowałem robić zdjęcia kapiącemu się Krzysiowi.Zdjęcia robione na cyfrowym zoomie 9.3x bez statywu,no i zapomniałem dać na ustawienie typu "sport" może ostrość była by lepsza,a tak to wyszło jak wyszło:

tai-chi w wodzie © Rafaello


tai-chi ciąg dalszy © Rafaello


Ratowniczka zbiera boje © Rafaello


Krzysiu i jego koło © Rafaello


Krzysio lecący do wody © Rafaello


Nie ma to jak relaks © Rafaello

pozdrawiam :)

Rowerowy

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Przed południem z Krzysztofem wybraliśmy się ro rowerowego kupić jakieś wygodne siodło do trekinga.Wybraliśmy jakieś tam żelowe ma być wygodne,zobaczymy.
pozdrawiam :)

Stawiki

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · Komentarze(3)
Po południu zrobiło się gorąco,Krzyś chciał się wykąpać więc wybraliśmy się na stawiki.Przy okazji chciałem sprawdzić jak się będzie jeździło na nowym siodle.
Fajnie się złożyło bo na stawikach spotkałem znajomą,i dzięki temu miał kto na Krzysia spojrzeć kiedy się kąpał,ja w tym czasie jeździłem sobie dookoła sprawdzając i regulując siodło.Dziwne wrażenia mam bo byłem w "zwykłych" ciuchach więc jakoś tak jeszcze się nie przekonałem do nowego siodła,na pewno inaczej będzie w pampersie.
pozdrawiam :)

Sosnowiec

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Prę spraw się uzbierało do załatwienia więc rowerkiem oczywiście.
Wieczorem z Krzysiem przejażdżka na odprężenie umysłu młodych ludzi,którzy zdecydowanie za dużo czasu spęczają przed komputerem.
pozdrawiam :)

Nie tak miało być....

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Krzysiu miał się popluskać i potem mieliśmy się jeszcze gdzieś przejechać,takie były plany.Ale plany to jedno a życie to drugie,Krzyś oczywiście się wykapał,ale na jazdę to już nie miał ochoty,he takie są dzieci.jeszcze był zły gdy chciał się wykąpać po raz drugi,ale wystraszył go amstaf beztrosko kąpiący się w wodzie.
Pies nie wydawał się być groźny,lecz był(tak wynikło z moich obserwacji)chyba sam bez właściciela,nie miał obroży i nikt nie zwracał na niego uwagi,po prostu sobie pływał i tyle,a że wszyscy z wody wyszli choć już o tej godzinie mało ludzi było,no cóż piesek miał się dobrze.
Musiałem wracać do domu choć nie byłem za szczęśliwy bo miałem ochotę trochę pojeździć,pomyślałem wyjdę po kolacji,ale ciemne chmury nie wróżyły nic dobrego,ostatecznie postanowiłem zostać w domu.
Robię wpis i wyglądam za okno nie pada,hmm mogłem jednak wyjść pojeździć.
pozdrawiam :)

Popluskać się...

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Tak jak już wcześniej wspominałem pojechaliśmy na stawki z Krzysiem popluskać się trochę w wodzie.Pomimo godziny 18 słońce jeszcze grzało mocno.
W drodze powrotnej do MC na lody,dużo nawet bardzo dużo rowerzystów,zarówno wczoraj jak i dziś widzę bardzo dużą ilość rowerzystów w różnym wieku na różnych rowerach-takie widoki cieszą.Może kiedyś i w Polsce będzie podobnie jak na przykład w Danii,gdzie rower jest na porządku dziennym,fajnie by było.
Przyjemnie jest popatrzeć jak na przykład babcia zapyla na trekingu wcale nie tak wolno bo około 20km/h,takie widoki naprawdę cieszą.
pozdrawiam :)

Kręcenie po okolicy

Sobota, 15 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Dziś trochę terenowo,czyli objazd stawików,borków i innych terenów.
Wspaniała pogoda,w sam raz na rower nie za gorąco chłodny wiaterek,fajnie.
pozdrawiam :)

Po Sosnowcu

Czwartek, 13 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Na centrum po sklepach,między innymi do rowerowego kupić manetki.
Potem do kolegi wymienić zakupione wcześniej manetki i pogadać przy okazji o starych rowerach i nie tylko.Wracając do domu wstąpiliśmy do Mc na hamburgera+frytki,a na deser lody jak zwykle.
pozdrawiam :)

Po Sosnowcu

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Powrót do szarej rzeczywistości.
W południe do wypożyczalni po jakieś tam filmy.
Pod wieczór pętelka przez oś.Kalety czyli terenem za działkami do Milowic,potem lasek Milowicki stawiki.W drodze do domu na lody do MC,jak zwykle przepyszne.
pozdrawiam :)