Wpisy archiwalne w kategorii

Sonowiec i okolice

Dystans całkowity:9337.24 km (w terenie 573.00 km; 6.14%)
Czas w ruchu:219:01
Średnia prędkość:15.81 km/h
Maksymalna prędkość:60.43 km/h
Liczba aktywności:528
Średnio na aktywność:17.68 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Po mieście...

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Dwudniowy zbiór kilometrów jazdy głównie po centrum Sosnowca.
pozdrawiam:)

M 1

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Do M1 na sok.Powrót przez Będzin gdzie o mało kierowca koparko ładowarki nie wymusił na mnie pierwszeństwa przejazdu.Było z górki miałem około 40km/h,a on skręca!!!!!!W porę się zorientował że ja jadę a nie pełznę i się zatrzymał,dzięki temu nie wylądowałem w jego wielkiej łyżce z przodu.Dobrze że chociaż przeprosił,pogroziłem mu tylko palcem "przelatując" koło niego i pomknąłem dalej.
W sosnowcu w okolicach "Żylety"kierowca autobusu wyprzedził mnie na "gazetę".
Popaprańce bez wyobraźni!!!!
pozdrawiam:)

Po mieście

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Dwa razy na centrum między innymi do rowerowego po nowe zapięcie.
Wieczorem wypad na kebaba w ramach kolacji.
pozdrawiam:)

Ciepło...

Środa, 4 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Przeczyściłem Kellyska po niedzielnej jeździe po błocie i zabrałem go na spacer.
Przewietrzyliśmy się trochę delektując się promieniami słońca oraz przyjemną temperaturą.Postój na stawikach na pączki z budyniem.
pozdrawiam:)

Po mieście....

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Z rana do M1 (Czeladź) na sok z marchwi i buraka na dodanie sił witalnych.
po południu wizyta u znajomego w rowerowym.Po zamknięciu sklepu wspólna przejażdżka w sumie uzbierało się nas 3 osoby.trochę terenu,trochę ścigania,trochę wygłupów.
Fajnie było:)
pozdrawiam:)

Pogoda do bani...

Piątek, 30 marca 2012 · Komentarze(3)
Na kilka godzin pogoda się poprawiła na tyle że przestało padać i zrobiło się sucho.Wyruszyłem się przewietrzyć,no i długo nie czekałem.Nadciągnęły chmury i zaczęło padać.No to pojeździłem:(.
pozdrawiam:)

Szukając przycisku od licznika....

Środa, 28 marca 2012 · Komentarze(2)
Wczoraj wracając do domu zatrzymałem się na chwilę i oparłem rower o barierki.
Ponieważ wiało dość mocno,w pewnym momencie rower pieprznął na ziemie,niestety.
Kierownica się lekko przekrzywiła,nic po za tym wtedy nie stwierdziłem.
Dopiero dziś w domu zauważyłem że z licznika(sigma 1106)wypadł duży przycisk,więc pojechałem go poszukać w nadziei że jakimś cudem go znajdę w miejscu zdarzenia.
Cud się wydarzył bo znalazłem,niestety moja radość nie trwała długo bo po zamontowaniu nadal nie działa.Wydaje mi się że chyba była jakaś mała sprężynka,bo przycisk nie dobija lub coś się w nim złamało.Nie wiem bo nigdy nie rozbierałem takiego licznika.Dziś kolega się ze mnie nabijał że będę jeździł z zapałką w zębach:)
No i jak ja teraz będę przełączał kilometry itd???
pozdrawiam:)

Po okolicy...

Wtorek, 27 marca 2012 · Komentarze(0)
najpierw do wodociągów standardowo zapłacić za wodę.później na borki przez las Milowicki zrelaksować się.
Mój drugi rower,przeznaczony głównie do jazdy po mieście jako dojazdówka.
Horizon cd © Rafaello

Borki © Rafaello

Horizon na Borkach © Rafaello

Na pogoni na ul.Żytniej taki oto obiekt stoi
Stary rower © Rafaello

Kiedyś wieczorem sprawdzę czy chowają go na noc czy tak stoi cały czas na dworze.
trochę zardzewiały,może o to chodzi?
Wiatr chciał mi dzisiaj łeb urwać,ale na szczęście nigdzie mi się nie spieszyło.
pozdrawiam:)

Jaworzno....

Sobota, 24 marca 2012 · Komentarze(3)
Do Jaworzna przez Maczki,Szczakową.W sumie lubię te trasę,pamiętam gdy w podstawówce pojechałem nią pierwszy raz na składaku.Wtedy kierowała mnie ciekawość,jechałem wtedy przed siebie wiedząc jedynie że powinienem wyjechać gdzieś w Jaworznie.No i wyjechałem w samym centrum.
Tradycyjnie już odpoczynek na oś.Podłęże przy boiskach na ławeczce,po czym ruszyłem w drogę powrotną.W Jaworznie tyle się pozmieniało jeśli chodzi o drogi że za każdym razem kiedy jadę,jestem zaskoczony i tak też było i tym razem.Chciałem
jechać starą drogą przez Dąbrowę Narodową a niestety na oś Stałym przebudowa drogi poprowadziła mnie na obwodnicę.Wrócę tu jeszcze aby zobaczyć jak przebudowa drogi wygląda.
pozdrawiam:)

Po okolicy

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Dziś po południu miało miejsce pewne spotkanie,na które między innymi przyjechał kolego mieszkający w Będzinie.Godzinę przed spotkaniem mając trochę wolnego czasu postanowiłem wyjechać koledze na przeciw i tak się też stało.Spotkaliśmy się na pograniczu Będzina i Sosnowca i dalej na miejsce spotkania pojechaliśmy razem.
Wieczorem odprowadziłem kolegę parę kilometrów po czym rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę.Bardzo przyjemnie wracało mi się do domu.
pozdrawiam:)