Wpisy archiwalne w kategorii

Sonowiec i okolice

Dystans całkowity:9337.24 km (w terenie 573.00 km; 6.14%)
Czas w ruchu:219:01
Średnia prędkość:15.81 km/h
Maksymalna prędkość:60.43 km/h
Liczba aktywności:528
Średnio na aktywność:17.68 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Wymiana suportu

Piątek, 3 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Z samego rana zdemontowałem korby z mojej meridy no i okazało się że niestety moje przeczucia a raczej nogi miały rację.Łożyska się już wysłużyły i ciężko się obracało w samych palach a co dopiero pod obciążeniem.
Fajnie jutro wycieczka a ja rower mam w lesie.
Jakoś dałem radę,tylko straciłem kupę cennego czasu,którego już mi ostatnio brakuje od trzech dni co najmniej,a sporo jeszcze mam do zrobienia.
Mała rundka na ułożenie się korb a zresztą na więcej nie było czasu ani siły po ostatnich jazdach z zacierającym się wkładem suportu.
pozdrawiam:)

Serwis ....

Czwartek, 2 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Grzebanie przy rowerze Krzysia.Do rowerowego po konusy do piast,których i tak nie dostałem.Dzięki Bogu miałem w innej piaście,więc sobie pożyczyłem póki co.
Wieczorem przejażdżka już z Krzysiem zobaczyć jak wszystko działa.
Mam złe przeczucia co do mojego suportu,trzeba będzie tam zajrzeć.

Dzień dziecka

Środa, 1 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Krzysiu otrzymał na dzień dziecka licznik rowerowy(sigma 1106)więc oczywiście trzeba było go przetestować.Na stawiki i z powrotem.
Krzyś wykręcił średnią około 18km/h,mnie z kolei jechało się jakoś ciężko.
Będę musiał zajrzeć do suportu,mam dziwne przeczucia czy przypadkiem się nie kończy,coś za dużo siły muszę wkładać w jazdę.Czuję to w nogach.
Najważniejsze że Krzyś zadowolony z prezentu :)
pozdrawiam:)

Przed burzą

Wtorek, 31 maja 2011 · Komentarze(0)
Temperatura dziś skoczyła mocno do góry.Zanim pojawiły się burze było gorąco aż 32 stopnie.Pojechałem w poszukiwaniu stacji gdzie nabijają butle turystyczne oraz sklepu z częściami do butli.Potrzebowałem parę pierdół aby zmontować specjalny wężyk dzięki,któremu można podłączyć małą butlę do dużej.Ewentualnie w razie potrzeby podłączyć małą butlę do normalnego piecyka kuchennego.
Miałem małego wnerwa porannego więc momentami dociskałem troszeczkę.
Po powrocie do domu jakoś dziwnie stało mi się na nogach.

Z Krzysztofem....

Sobota, 21 maja 2011 · Komentarze(1)
Krzyś chciał zobaczyć ścieżki rowerowe w Czeladzi,więc pojechaliśmy bez zastanowienia.Krzyś w SPD jeździ stosunkowo krótko,zadziwiające dla mnie było to jak sobie dobrze radził w terenie.Jestem z niego dumny,były sytuacje gdzie myślałem że będzie już gleba.
W drodze powrotnej przez las w Milowicach pojechaliśmy na Borki.Krzyś miał ochotę się wykapać,więc odpoczynku nie będzie jedziemy do domu po ręcznik i spodenki.Gdy wracamy niebo zaciąga się chmurami,mimo tego Krzyś się kąpie w oddali jest burza grzmi i błyska się.
Wracamy w lekkim deszczyku do domu.
Krzysiu na swoim rowerze © Rafaello

Krzyś w moim kasku © Rafaello

Górka © Rafaello

Rowery dwa © Rafaello

Fajnie było:):)
pozdrawiam:)

A jednak kapeć.....

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(3)
Pojechałem do znajomych,gdy od nich wychodziłem,patrzę a tu kapeć.Szkło o rozmiarze ziarna słonecznika zagościło w oponie.Jak widać nie ma opon,które się nie przebijają,wkładki jedynie zmniejszają ilość dziur w dętce.
Po załataniu dziury do wodociągów(jak zwykle)zapłacić za wodę.
pozdrawiam:)

Po Sosnowcu....

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(0)
Przed południem po rowerowych,szukałem skarpetek,ale nic nie było dla mnie ciekawego.
Wieczorem nie spodziewana krótka jazda z Krzysiem,któremu się zachciało loda,przy okazji podjechaliśmy do apteki.Trochę popadało,ale co tam.
pozdrawiam:)

Po Sosnowcu......

Wtorek, 10 maja 2011 · Komentarze(4)
Objeździłem wszystkie komisy oraz lombardy,które znam w poszukiwaniu roweru dla mojego syna.Niestety nic nie znalazłem,same rupiecie, za niektóre to chcieli kosmiczne ceny.
Po południu koło plejady w Sosnowcu spotkałem Kosmę,krótka pogawędka i każdy pojechał w swoją stronę.
pozdrawiam:)