Terenowa przejażdżka okolic Czeladzi.Akumulatorki w aparacie do wymiany,padły zanim zdążyłem zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Przyjemna jazda z tym że bardziej wolę leśne ścieżki niż zakurzone szutry,ale było jedno fajne miejsce z małym stawem. Trzeba będzie się tam jeszcze wybrać. pozdrawiam:)
Do wodociągów załatwić sprawę,w drodze powrotnej zajrzałem do rowerowego. Chłodno,zbyt lekko się ubrałem,zaczyna mnie już ta pogoda denerwować,raz ciepło raz zimno.Najgorsze są te nagłe skoki temperatury w jednym dniu potrafi być ponad 20 stopni w na następny dzień 10.Potem się rozpadało więc nici z dalszej jazdy. pozdrawiam:)
Tym razem na miejsce wraz z rowerem dojechałem samochodem. W planach była jazda tylko w terenie i tak też się stało. W którą stronę bym nie ruszył to pełno piachu,pomimo że w nocy padało to jednak jazda momentami była uciążliwa.Pokręciłem się po okolicy,czas mijał a kilometrów nie przybywało(choć nie po to tu przyjechałem),spokój,cisza,las to czego potrzebowałem.Wiewiórka,dwa zające i mnóstwo żab,na które musiałem uważać pełno ich było na ścieżce. Myślę że jest tam dużo więcej ciekawych ścieżek,dlatego trzeba będzie tam jeszcze wrócić,ja na razie trzymałem się okolicznych stawów. pozdrawiam:)
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.