Listopad a tu ciepło.....
Sobota, 5 listopada 2011
· Komentarze(0)
Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice
Wyjechałem bez celu,kierując się do rowerowego.Tam spotkałem pewnego gościa,który nie dawno kupił sobie rower i zaczyna jeździć.W końcu wyszło tak że zebrała się nas trójka i pojechaliśmy do lasku Milowickiego.Sebastiana gonił czas z powodu obowiązków rodzinnych więc długo tam nie zabawiliśmy.Nasz początkujący towarzysz lekko się zadyszał,ale dał radę,brawa.Na pogoni rozstajemy się z naszym towarzyszem i razem z Sebastianem jedziemy do Będzina.Zanim jednak ruszyliśmy jesteśmy świadkami zderzenia motocyklisty z autem.Gówniarz w Astrze wymusił pierwszeństwo przejazdu.Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.Podprowadzam Sebastiana pod stadion w Będzinie i wracam sam do domu.
Pogoda bajeczna.Miały być fotki dziś,ale zapomniałem naładować akumulatorków.
pozdrawiam:)
Pogoda bajeczna.Miały być fotki dziś,ale zapomniałem naładować akumulatorków.
pozdrawiam:)