Między innymi do rowerowego po sakwy Crosso Dry.W domu przymiarka no i trzeba jeszcze bagażnik dokupić bo ten co mam to jakiś nie halo jest.Bagażnik to ma być porządny a nie jakieś badziewie,które nie wiadomo kiedy się na przykład urwie albo cuś innego się z nim porobi.Na początek planujemy pojeździć tak typowo lajtowo ,zobaczyć,poczuć i rozkręcić się trochę a potem to się okaże jak to wychodzi w praktyce.A potem...?Trudno przewidzieć,marzenia są,lecz wiele czynników musi się sprawdzić aby można pojechać gdzieś dalej. Przyznam że wyjazd nad morze też początkowo miał się odbyć w jedną stronę rowerami,niestety wyszło inaczej a szkoda mogło być super.Choć z drugiej strony pogoda jaka panowała akurat wtedy w środkowej Polsce,dawała wiele do życzenia.Nie ma co gdybać,było minęło. pozdrawiam:)
Komentarze (4)
wow!! super pomysł...jechałam fragmentem tej trasy - rewelacyjna scieżka..:) wakacje długie to Krzysiu moze się jeszcze namysli..:)
ewcia0706 Chciałem pojechać do Wiednia tą międzynarodową ścieżką rowerową,powrót pociągiem. Sama wiesz jak można się dogadać z nastolatkami.trudno może kiedyś. czecho Kupiłem też ten bagażnik a teraz mam trochę problemów z zamontowaniem przez hamulec tarczowy.Wejść wejdzie,ale tak na styk z tulejką dystansową rzecz jasna i innymi drobnymi kombinacjami. pozdrawiam wszystkich:)
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.