Pod wieczór....
Niedziela, 10 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice
Były plany rowerowe,ale Krzysztof przesadził dzień wcześniej ze słońcem na basenie a grzało i to mocno w sobotę.Więc najlepszym wyjściem było pojechanie do lasu samochodem i odpoczynek w cieniu.A nosiło mnie a by pojeździć po lasach na Przeczycach a tak tylko kiełbaska na ognisku i gra w karty i leżenie na kocu.
Wieczorem po Sosnowcu ale to już nie te same chęci do jazdy co za dnia.
pozdrawiam:)
Wieczorem po Sosnowcu ale to już nie te same chęci do jazdy co za dnia.
pozdrawiam:)