← Miało być krótko.... Po Sosnowcu.... → Pod zamek w Będzinie i nazat..... Czwartek, 12 maja 2011 · Komentarze(0) Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice W jedną stronę nawet,nawet mi się jechało.Z powrotem,trochę gorzej.pozdrawiam:)