Zagłębiowska Masa Krytyczna

Sobota, 30 kwietnia 2011 · Komentarze(5)
Prognozy były jednomyślne na ten dzień,miało nadejść ochłodzenie a co za tym stoi deszcz i burze.Łudziłem się że może pogoda będzie na tyle łaskawa że zaczeka z tymi atrakcjami do późnego wieczora,niestety grzmieć i padać zaczęło już kiedy
w domu szykowałem się do wyjścia.Na miejsce startu przyjeżdżam około 14:30,odbieram kamizelkę odblaskową i rozglądam się dookoła,ale jak to kogokolwiek rozpoznać jak wszyscy są w kamizelkach i wyglądają identycznie?W pierwszej kolejności spotykam ggrzybka,potem witam się z Dariuszem79 i olo81,widzę jeszcze kilka innych znajomych twarzy.
Pod dworcem PKP w Sosnowcu © Rafaello

Wjeżdżamy na ślimaka © Rafaello

Jedziemy © Rafaello

Na ślimaku © Rafaello

Na slimaku pod górkę © Rafaello

Sznur rowerzystów w kamizelkach © Rafaello

Ruszamy o dziwo spoglądam na zegar na dworcu jest 14:55 zazwyczaj masa ruszała po 15 stej.Od samego początku w oczy rzuca mi się to że jedziemy całą ulicą a nie jednym pasem jak to miało miejsce dotychczas,tempo jest szybsze jak na masę średnio 17 km/h czasami nawet ponad 20km/h.Z taką prędkością dawały radę nawet dzieci jadące z rodzicami.Przed Dąbrową zaczyna lać,teraz to już każdy pruje byle szybciej do mety.Na mecie spotykam djk71 wraz z Wiktorem oraz Ewcię0706 i Dynio.Leje jak z cebra więc spotkania na Pogorii nie będzie jak zawsze.Zjadam żurek z bułką,zakładam drugą kurtkę bo chłodno się zrobiło i ruszam z Ewcią 0706 w kierunku Mysłowic,w butach mam potop,ciuchy schną podczas jazdy,jest mi chłodno.W Mysłowicach rozstajemy się Ewą i wracam do domu,po powrocie serwuje sobie sok z 3 cytryn i gorącą kąpiel.
Dzięki Ewa za wspólną jazdę.
pozdrawiam:)

Komentarze (5)

no to był najgorszy przejazd z dotychczasowych mas, za szybko i totalna anarchia
ale co ciekawe i tak było ok :D
dzięki za przyjazd :)

olo81 18:18 niedziela, 5 czerwca 2011

ewcia0706
Nie wiem kto tu kogo holował:)
Fajna tradycja,tylko te masy są za rzadko:)
Kajman
Czy ja wiem,jest wiele sposobów aby się rozgrzać:)
niradhara
Nie wiem z czego się robi grzaniec galicyjski,ale jeżeli zawiera alkohol to w moim przypadku odpada.
A tak na marginesie,to alkohol w niczym nie pomaga to tylko mity są że poprawia krążenie jak i wiele innych rzeczy.
Sok z cytryny zawiera naturalną witaminę C,która przy przeziębieniach jest niezbędna i wiele innych bezcennych pierwiastków ma działanie oczyszczające wątrobę i nerki.

Rafaello 17:57 poniedziałek, 2 maja 2011

Czy nie lepszy od soku z cytryny byłby grzaniec galicyjski?

niradhara 14:43 niedziela, 1 maja 2011

Rany, ile luda!!!
Wczoraj tylko grzaniec mógł uratować:)

Kajman 09:25 niedziela, 1 maja 2011

Rafał, dzięki za holowanie...:) to już jakaś nasza tradycja się stała...;P

ewcia0706 08:55 niedziela, 1 maja 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chnaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]