Przez Czeladź - Piaski - Milowice na stawiki,a potem już do domu. Jak wszystkim wiadomo rower to dobry sposób na stres i nie tylko,tak tez było i dziś ze mną.Rower pomógł pozbyć się nadmiaru a....wszystkiego co przeszkadza w życiu.Fajnie było:) A to jedna fotka ze stawików
Wybiorę się tam na pewno,pustynia Błędowska jest na mojej liście wycieczek,które chcę zrealizować w tym roku. pozdrawiam:)
Komentarze (3)
benasek Nie zarośnie tak szybko,zdążysz zobaczyć.Prędzej kłady ją wykończą:) A z czarownicami to nie gadam bo one cyganią przeważnie. W drodze powrotnej to by się przydał taki wiaterek w plecy. pozdrawiam:)
Pustynię też chciałbym kiedyś obejrzeć... Boję się tylko, że może prędzej zarosnąć. A te 40 km w jedną stronę to co to dla Ciebie, zamów sobie tylko sprzyjające wiatry, kiedyś czarownice to umiały, musiałbyś z nimi pogadać. Pozdrawiam
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.