Dla ochłody

Piątek, 11 czerwca 2010 · Komentarze(2)
Po męczącym dniu wraz z Krzysiem po 21:00 wyszliśmy na rower.
Właściwe to syn mój żart potraktował poważnie i dlatego w ogóle wyjazd doszedł do skutku,i dobrze,takie niespodziewane rowerowanie jest najlepsze.
Pojechaliśmy na stawiki,chmary komarów nie pozwalały się zatrzymać nawet na chwilę,aby się napić trzeba było robić to podczas jazdy.
Ochłodę dawała tylko jazda,wystarczyło się tylko zatrzymać i zaraz nas pot oblewał.
W sumie wypad zawdzięczam Krzysiowi,gdyby nie jego chęć to mnie pewnie nie chciało by się po tak upalnym męczącym dniu już wychodzić na rower.
Dzięki:)
pozdrawiam:)

Komentarze (2)

To super że Krzyś Ciebie motywuje do jazdy - tak trzymać :)

JPbike 20:22 niedziela, 13 czerwca 2010

Oj z tymi komarami to w tym roku sobie chyba rady nie damy :(

vanhelsing 08:22 niedziela, 13 czerwca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iadls

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]