Upalnie....

Czwartek, 10 czerwca 2010 · Komentarze(3)
Trasa popołudniowa:Sosnowiec - Mysłowice - Szopienice - Dąbrówka M.- Czeladź - Sosnowiec.
No nie źle upał dał mi popalić,1,5 litra wody to wypiłem chyba w ciągu godziny.
Trasa wieczorna:Sosnowiec - Będzin - Sosnowiec -Centrum.
Wieczorem o wiele przyjemniej się jeździ.Na tym samym skrzyżowaniu co ostatnio w Będzinie znów by mnie rozjechali,tym razem kierowca baran w porę się zorientował i skończyło się na tym że mnie wystraszył.Pajac!
pozdrawiam:)

Komentarze (3)

Jacek
:)
Ewa
Tak gryzą,ale ja na szczęście jeździłem głównymi drogami to ich nie było:)
pozdrawiam:)

Rafaello 06:40 piątek, 11 czerwca 2010

wszystko fajnie, ale komary to chcą zjeść...:(

ewcia0706 20:58 czwartek, 10 czerwca 2010

Racja Rafał - jazda letnim wieczorkiem jest fajna :)

JPbike 20:49 czwartek, 10 czerwca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa woscs

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]