Urwany wentyl...

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · Komentarze(11)
No właśnie,za nim wyszedłem na rower miałem małą przygodę.
Po napompowaniu koła chciałem wyciągnąć końcówkę pompki z wentyla,udało się,ale razem z wentylem-było tylko głośne psssss no i moje wielkie zdziwienie.Jadąc samochodem do rowerowego śmiałem się całą drogę,pan w sklepie tez miał ciekawą minę.
Przez Stawiki,Szopienice,Mysłowice,Sc.Modrzejów,centrum do domu.
pogoda super,nie za ciepło,ani za zimno,w sam raz.
A tu fotka z innej wycieczki,zapodziała się gdzieś.
Ścieżka w terenie © Rafaello

pozdrawiam.

Komentarze (11)

hose
Hmm,Van napisał: :"W niej już parę razy wyrwałem wentyl" - skoro w niej to myślałem że w dętce:)

Rafaello 08:47 środa, 21 kwietnia 2010

Rafaello Vanowi chodziło o rodzaj wentyla :P
ah te presty :D


pozdrower

hose 08:13 środa, 21 kwietnia 2010

djk71
Porządna dętka powinna wytrzymać.Zawsze można złożyć reklamacje:)

Rafaello 05:53 środa, 21 kwietnia 2010

Ale po co rwać wentyl... Dziwne hobby... ;)

djk71 04:18 środa, 21 kwietnia 2010

JPbike
:)
Kajman
Ta para to by się w nogi przydała :)
pozdrawiam:)

Rafaello 20:21 wtorek, 20 kwietnia 2010

Ale masz parę:)

Kajman 19:59 wtorek, 20 kwietnia 2010

Mój tatko też miał podobny przypadek z wentylem, tyle że w aucie i też był zdziwiony :)

JPbike 13:40 wtorek, 20 kwietnia 2010

olo81-kiedyś musi być ten pierwszy raz:)
Galen-z samochodowymi wentylami tak się często dzieje,są szerokie i ciasno wchodzą.
Też czasem się morduje z tym,zastanawiam się czy nie zacząć kupować dętek z zaworkiem rowerowym.
vanhelsing-to akurat była kenda,zazwyczaj te kupuje.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dopowiem jeszcze tyle,że mam taki dziwną końcówkę od pompki,że jak się nakrętka za mocno dokręci lub za luźno,to albo nie da się pompować,albo ciężko się wyciąga.No akurat trafiłem na to drugie i po ptokach.

Rafaello 12:15 wtorek, 20 kwietnia 2010

To pewnie presta była ? W niej już parę razy wyrwałem wentyl, więc nie co się śmiać :P

vanhelsing 08:55 wtorek, 20 kwietnia 2010

Ja ostatnio myślałem, że wyrwę wentyl ale sytuacja była trochę inna. Podczas próby wymiany dętki okazało się, że wentyl nie chce wyleźć z otworu z obręczy. Przesunęła się opaska na obręczy i pozawijała przy wentylu. Młotkiem trzeba było wybijać wentyl z obręczy.

Galen 06:56 wtorek, 20 kwietnia 2010

No wyrwać zaworek to nie zdarza się często :)
Mi jeszcze nigdy, a ostatnio dość często łatam i zmieniam dętki :)

olo81 05:35 wtorek, 20 kwietnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]