Spokojnie
Sobota, 27 lutego 2010
· Komentarze(2)
Kategoria Sonowiec i okolice
Dziś bez szaleństwa,spokojnie,obserwacyjnie.Ktoś kiedyś powiedział,że na organizmie nie wolno nic na siłę wymuszać.Wsłuchaj się we własne ciało,no właśnie a ja ostatnio wsłuchałem się w emocje.I jak było?Super,gorzej na następny dzień.
Pojechałem przez czeladź piaski,następnie przez s.Milowice, zahaczyłem o stawiki i do domu.próbowałem wjechać w las,ale to nieporozumienie wielkie było.Błoto po same piasty,albo mokry śnieg,więc pozostał asfalt,który po porannych opadach deszczu na szczęście zdążył wyschnąć.
Prawdziwe mistrzostwo nie opera się tylko na sile,aby wygrać trzeba poznać siebie.
pozdrawiam:)
Pojechałem przez czeladź piaski,następnie przez s.Milowice, zahaczyłem o stawiki i do domu.próbowałem wjechać w las,ale to nieporozumienie wielkie było.Błoto po same piasty,albo mokry śnieg,więc pozostał asfalt,który po porannych opadach deszczu na szczęście zdążył wyschnąć.
Prawdziwe mistrzostwo nie opera się tylko na sile,aby wygrać trzeba poznać siebie.
pozdrawiam:)