Króciutko..

Środa, 17 lutego 2010 · Komentarze(5)
Korzystając z chwili wolnego czasu oraz w miarę sprzyjających warunków pogodowych wyskoczyłem na chwilkę na rower.Temperatura powyżej zera i drogi z niewielką ilością wody spowodowały że zdecydowałem się dziś prawie tylko na asfalt.Przejechałem kawałek pobliskim parkiem,ale mokry śnieg i czasami zapadające się w nim koła oraz wypinanie się co chwilę z SPD(tak wróciłem do SPD pomimo zimy)zniechęciły mnie do dalszej jazdy i wybrałem asfalt.Popedaliłem do rowerowego,pogadałem chwilkę,potem przez centrum małą pętelką do domu.Miałem ochotę jeszcze gdzieś pojeździć,ale czas było wracać do domu,niestety.
Fajnie było pomimo że krótko,kierowcy wyprzedzający mnie na milimetry,drogi wąskie przez zalegający śnieg na poboczach,malina po prostu.
pozdrawiam:)

Komentarze (5)

Zgadza się,masz rację ostrożności nigdy nie za wiele.Na lodzie nie ma czasu na wypinanie się.

Rafaello 09:23 czwartek, 18 lutego 2010

Dlatego w Accencie mam z jednej strony SPD a z drugiej platformę. W Caymanie platformy. Teraz często jeżdżę bocznymi drogami, gdzie jest pasek zmrożonego asfaltu i po bakach lód a na nim breja.
Zdarzyła mi się kilka razy sytuacja, kiedy chciałem zjechać na lód żeby przepuścić jadące za mną auto. Przednie koło wbijało się w breję i zaczynało ślizgać na lodzie. Wtedy musiałem się szybko podeprzeć nogą. Ten ułamek sekundy potrzebny na wypięcie SPD spowodowałby glebę wprost pod jadące i nie mające szans na hamowanie auto:(

Kajman 08:32 czwartek, 18 lutego 2010

niradhara
Jeździsz krótko w SPD zresztą ja też( bo zaledwie 8 miesięcy),u nas odruch nie jest jeszcze tak wyćwiczony jak u innych co jeżdżą po kilka lat.To tak porównać można do kierowców,ten z wieloletnią praktyką inaczej się zachowa podczas niebezpiecznej sytuacji niż ktoś kto dopiero zaczął jeździć.Po paru latach to pewnie odruchy staną się podświadome,no chyba że ktoś ma (tak jak ja)obawy no to może to już zostać do końca życia.Nie wszyscy wymiatają w SPD po stromych górkach,ja mam obawy póki co.
pozdrawiam:)
Kajman
Jeździłem po śniegu,a potem po czarnym asfalcie.Założyłem SPD bo zauważyłem że jakoś bardzo szybko się od nich odzwyczaiłem,chcąc uniknąć problemów później wolę utrwalać ten nawyk cały czas,co potwierdza to co napisałem wyżej.Może przesadzam,ale taką podjąłem decyzję na dzień dzisiejszy,być może jak się gdzieś wywalę to zmienię zdanie.W terenie zawsze mam cykora w SPD,gdzieś w głowie panuje takie przekonanie że jestem uwięziony i to mi bardzo przeszkadza.Sam zobaczysz jak zaczniesz jeździć po górkach na Accencie,ale każdy jest inny.Ja na asfalcie jak najbardziej wolę SPD,w terenie, na śniegu i do innych wygłupów zdecydowanie platformy.Tak mam na dzisiaj.
pozdrawiam:)

Rafaello 07:22 czwartek, 18 lutego 2010

SPD na lodzie i w takich warunkach. No, no, ryzykant z Ciebie:)

Kajman 22:53 środa, 17 lutego 2010

SPD w zimie jest wg mnie trochę niebezpieczne. No, ale ja z natury jestem panikarą, więc może trochę przesadzam. Jeżdżę teraz w wysokich, zimowych butach, co ma tę zaletę, że jak czasem trzeba wdepnąć w głęboki śnieg, żeby zrobić fotkę, to stopy zostają suche i cieple.
Pozdrawiam serdecznie :)

niradhara 19:47 środa, 17 lutego 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa orazp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]