Pojechałem do rowerowego po klej do łatek,dlatego że zapomniałem kasy zrobiłem dwa kursy. Dziwne rzeczy dzieją mi się z hamulcami,tak jakoś twardnieją i trochę hamują same podczas jazdy.Producent hamulca nie przewidział jazdy w ujemnych temperaturach? Trzeba będzie je zalać jakimś samochodowym płynem,ten na pewno nie przymarznie. pozdrawiam :)
Komentarze (7)
Chodzi mi o linki od kierownicy do ... W środku kondensuje się wilgoć a jak jest zimno to zamarza. W aucie grzeje silnik więc nie ma problemu:( To tylko taka moja teoria:)
A jeszcze jedno,ja mam hamulce hydrauliczne,więc nie wiem o jakie linki Ci chodzi,bo przez chwile pomyślałem że może o takie zwykłe jak do przerzutki.Ale tak czy siak i tu i tu się wilgoć osadza,tylko wiadomo w zamkniętym układzie hydraulicznym ten proces wilgotnienia jest inny niż w zwykłej lince.
Kajman No tak,zgadza się,myślałem że samochodowy sobie lepiej radzi w takich sytuacjach.Rozmawiałem z znajomym z serwisu rowerowego,twierdzi że to właśnie przewody rowerowe się dodatkowo zabezpiecza przed wilgocią,więc teraz to już sam nie wiem o co chodzi.Wychodzi na to że w samochodzie jest większa szansa na przedostawanie się wilgoci,a jednak w autach nic się nie dzieje.Jedyne logiczne wytłumaczenie z mojej strony jest takie że w rowerze tego płynu jest bardzo mało w układzie,a w aucie jednak dużo więcej i może dlatego to zjawisko nie występuje,ale do końca nie wiem. pozdrawiam :)
Powiem tal: O ile amortyzatory zaczynają działać na mrozie gorzej,o tyle hamulce "powinny" działać bezproblemowo.W samochodach tego problemu nie ma,bez względu jaki panuje mróz hamulce muszą działać.Zaczynam poważnie się zastanawiać czy nie olać producenta i nie zalać moich hamulców rowerowych płynem samochodowym i to w dodatku syntetycznym,wtedy zakładam nie powinno być takich problemów,jakie pojawiają się teraz.Póki co mrozu siarczystego ma być tylko kilka dni a potem cieplej,a hamulce w rowerze w domu działają dobrze,więc może na razie zaczekam z tym pomysłem. pozdrawiam Was serdecznie :)
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.