Kapciuszek
Poniedziałek, 19 października 2009
· Komentarze(2)
Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice
Ledwie wyjechałem z domu a pod rowerowym na Małachowskiego zeszło mi powietrze z tylnego koła.Miałem dętkę ze sobą,ale nie wymieniłem jej sam, zleciłem wymianę w serwisie,kupiłem przy okazji drugą dętkę,jak sobie skleję tę dziurawą to będę miał teraz dwie na zapasie.Popedaliłem przez centrum i ul.Naftową ścieżką rowerową na stawiki,zrobiłem kółko i przez MC i Rudną do domu.
Zmarzłem trochę,przydały by się cieplejsze gacie i jakaś konkretniejsza czopka na głowę.
pozdrawiam:)
Zmarzłem trochę,przydały by się cieplejsze gacie i jakaś konkretniejsza czopka na głowę.
pozdrawiam:)