Lans po stawikach
Poniedziałek, 28 września 2009
· Komentarze(2)
Kategoria Sonowiec i okolice, GÓRAL
Żle się czułem,coś mi zaszkodziło,ale nie wiem co.Mimo to postanowiłem korzystając z pięknej pogody trochę pojeździć,niestety za wiele nie pojeździłem bo nie miałem siły kręcić korbką.Zawróciłem do domu,zrozumiałem że nie ma sensu się męczyć,trzeba się wykurować i dopiero wtedy jeździć na rowerze.
pozdrawiam :)
pozdrawiam :)