Dolina trzech stawów
Sobota, 19 września 2009
· Komentarze(5)
Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice
Zadzwonił ggrzybek co mnie ucieszyło bo planowałem iść na rower,okazało się że będzie też z nim Ewcia0706 no to już zupełnie fajnie.
Mieliśmy się spotkać na pogoni czyli miejscu,w którym mieszkam i spotkaliśmy się ,ale za nim to nastąpiło miałem darmową rozgrzewkę.Postanowiłem wyjechać im na przeciw i tak też zrobiłem,wypatrując ich cały czas jechałem przed siebie dwupasmówką na środuli i no oczywiście minęliśmy się w okolicach przystanku.
niestety aby zawrócić musiałem dojechać do mostu,ale za to potem piękna jazda,którą tak uwielbiam tam po prostu się tak zajefajnie za..... po prostu masakra.
Spotykamy się na ul.Żeromskiego przy parku ustalamy kierunek dolina trzech stawów,Ewa przy okazji chcę zrobić zakupy.Kręcimy wesoło po drodze pokazuje Ewie stawiki,o których to tak często czyta na moim blogu.Miejsce sie podoba bo właściwe jest tam fajnie.Zatrzymujemy się pod sklepem,czekam na moich towarzyszy po czym ruszamy na trzy stawy gdzie robimy sobie popasik na pycha lody(dzięki).
Robi się trochę chłodniej,zakładamy coś cieplejszego i ruszamy w kierunku domu,w Szopienicach Grześkowi się zachciało pokazac nam Nikiszowiec,więc jedziemy jakoś nie w kierunku domu.Dzielnica robi wrażenie,podoba mi się to miejsce,właściwe byłem tu pierwszy raz w życiu.Zrobiłem dwa zdjęcia,ale trzeba będzie kiedyś tu wrócić pofocić.
W końcu wracamy,robi się chłodno i ciemnawo powoli,z pogoni odprowadzam Grześka i Ewę w kierunku Będzina,ale zawracam bo jest już ciemno a nie miałem z przodu lampki.Dziękuje za wspólną jazdę,fajnie było!!!!
jakieś tam dwie fotki
pozdrawiam :)
Mieliśmy się spotkać na pogoni czyli miejscu,w którym mieszkam i spotkaliśmy się ,ale za nim to nastąpiło miałem darmową rozgrzewkę.Postanowiłem wyjechać im na przeciw i tak też zrobiłem,wypatrując ich cały czas jechałem przed siebie dwupasmówką na środuli i no oczywiście minęliśmy się w okolicach przystanku.
niestety aby zawrócić musiałem dojechać do mostu,ale za to potem piękna jazda,którą tak uwielbiam tam po prostu się tak zajefajnie za..... po prostu masakra.
Spotykamy się na ul.Żeromskiego przy parku ustalamy kierunek dolina trzech stawów,Ewa przy okazji chcę zrobić zakupy.Kręcimy wesoło po drodze pokazuje Ewie stawiki,o których to tak często czyta na moim blogu.Miejsce sie podoba bo właściwe jest tam fajnie.Zatrzymujemy się pod sklepem,czekam na moich towarzyszy po czym ruszamy na trzy stawy gdzie robimy sobie popasik na pycha lody(dzięki).
Robi się trochę chłodniej,zakładamy coś cieplejszego i ruszamy w kierunku domu,w Szopienicach Grześkowi się zachciało pokazac nam Nikiszowiec,więc jedziemy jakoś nie w kierunku domu.Dzielnica robi wrażenie,podoba mi się to miejsce,właściwe byłem tu pierwszy raz w życiu.Zrobiłem dwa zdjęcia,ale trzeba będzie kiedyś tu wrócić pofocić.
W końcu wracamy,robi się chłodno i ciemnawo powoli,z pogoni odprowadzam Grześka i Ewę w kierunku Będzina,ale zawracam bo jest już ciemno a nie miałem z przodu lampki.Dziękuje za wspólną jazdę,fajnie było!!!!
jakieś tam dwie fotki
Nikiszowiec© Rafaello
Nikiszowiec© Rafaello
pozdrawiam :)