W odwiedziny...

Sobota, 22 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Na spotkanie z wujem,którego już sporo czasu nie widziałem.
Pojechałem zobaczyć jego nowe mieszkanie i pogadać o starych rowerach.
Gdy wracałem zaczęło delikatnie padać,jednak to nie przeszkodziło mi aby wracać okrężną drogą co mi na dobre wyszło bo wstąpiłem do starej wypożyczalni filmów,o której myślałem że już jest dawno nieczynna.
Okazało się że czynna tylko w późnych godzinach,wziąłem jakieś tam dwa filmy i pojechałem do domu.Krótko,ale za to ile się działo,w końcu to nie o kilometry przecież tylko chodzi.
pozdrawiam :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]