Przed południem....
Piątek, 21 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria GÓRAL, Sonowiec i okolice
Chciałem pokręcić zanim będzie gorąco,ostatecznie i tak już mocno grzało.
Omijając stawiki(tym razem)pojechałem przez Hubertusa,następnie terenem z Radochy na Dębową Górę i w stronę Modrzejowa.Celem był las na Modrzejowie,posiedziałem chwilę,popatrzałem jak wędkarze smażąc się na słońcu próbują coś złowić w stawie.
Jak już wspominałem wcześniej ochłody nie dawało nawet siedzenie w cieniu,więc zebrałem się w drogę powrotną bo jadąc przynajmniej wiało trochę.
Droga powrotna już tylko asfaltem.Wszystkie wymienione nazwy to dzielnice Sosnowca.
pozdrawiam :)
Omijając stawiki(tym razem)pojechałem przez Hubertusa,następnie terenem z Radochy na Dębową Górę i w stronę Modrzejowa.Celem był las na Modrzejowie,posiedziałem chwilę,popatrzałem jak wędkarze smażąc się na słońcu próbują coś złowić w stawie.
Jak już wspominałem wcześniej ochłody nie dawało nawet siedzenie w cieniu,więc zebrałem się w drogę powrotną bo jadąc przynajmniej wiało trochę.
Droga powrotna już tylko asfaltem.Wszystkie wymienione nazwy to dzielnice Sosnowca.
pozdrawiam :)