Przeczyce cz.2

Niedziela, 5 lipca 2009 · Komentarze(4)
Budzimy się wcześniej,zbyt wcześniej bo aż o 5 rano.Najpierw nie mogliśmy zasnąć a potem pobudka o tak wczesnej godzinie.Poszwendaliśmy się po okolicy czekając aż otworzą w końcu jakiś sklep.Stwierdzam że złamała mi się jedna szrycha w tylnym kole,niedobrze.Szukam klucza do szprych,ale nie ma wsiąkł(przy dzieciach to normalka)więc kombinerkami jakoś centruje koło aby się dało jechać.Pomimo założenia mocniejszej obręczy na tylne koło jednak awarie się zdarzają,nasze kochane,dziurawe polskie drogi,najwidoczniej trzeba obciążyć przednie koło także rozkładając ciężar na dwa koła.Potem śniadanko i nad wodę,następnie pakowanie się i obiad plus atrakcje typu bilard i inne rozrywki.W końcu nastał czas powrotu do domu.Jechało się fajnie,momentami się chmurzyło,ale nie padało potem nawet wyszło słońce i było przyjemnie.Po drodze przystanki na jakieś lody i uzupełnienie płynów.
Było bardzo fajnie choć tym razem krótko,ale przecież wakacje się dopiero zaczęły.

Krzysiu w wodzie © Rafaello


meridka nad wodą © Rafaello

trasa:Przeczyce-Toporowice-Malinowice-Dąbie-Psary-Sarnów-Będzin-Sosnowiec


pozdrawiam :)

Komentarze (4)

Van
Sakwy mają się swietnie
pozdrawiam :)

Rafaello 17:29 poniedziałek, 6 lipca 2009

Mam nadzieję, że z sakwami wszystko w porządku ? :)

vanhelsing 16:26 poniedziałek, 6 lipca 2009

No trasa na pewno ciekawa,z chęcią kiedyś się przejadę w te okolice.
pozdrawiam :)

Rafaello 07:33 poniedziałek, 6 lipca 2009

Dwa razy byłem nad tym zalewem. Raz docelowo na nim, raz w drodze na Nakło. Spodobało mi się, i miejsce i trasa. Polecam objazd (przynajmniej tak z Jaworzna jadę) trasy przez Sławków Okradzionów, Przymiarki Chruszczobród Glinianki. Zazwyczaj dobry asfalt, kilka podjazdów z dobrymi widokami z góry, praktycznie zerowy ruch samochodów. Pozdrawiam

joshua 06:40 poniedziałek, 6 lipca 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czuci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]