Lansik po Sosnowcu

Sobota, 9 maja 2009 · Komentarze(0)
Wychodząc na rower miałem bardzo głupią dyskusję z sąsiadem,na tyle głupią ze podniosło mi to ciśnienie,ale z pijanym się nie pogada.Przez Środulę-Zagórze-Dańdówkę-Ludwik-Wawel-Pogoń.
W połowie drogi mi przeszło,potem już spokojnie czerpałem sobie przyjemność z jazdy.
pozdrawiam :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa orzyp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]