Po korbę

Sobota, 18 kwietnia 2009 · Komentarze(3)
Do rowerowego po korbę do trekinga.Zmiana na 42T - 32T - 22T,czyli mocniejsze przełożenia,które na pewno przydadzą się w górach z obciążeniem czyli sakwami.
Tak,to już małymi krokami przygotowania do wakacji,planujemy wyprawę,która właśnie między innymi będzie przebiegać też przez nasze góry.Trzeba usprawnić rower tak aby potem nie było niespodzianek czyli musi się jechać wygodnie bez nie potrzebnych męczarni.
pozdrawiam:)

Komentarze (3)

Pięknie. Fajnie, że na luzie, bez żadnych "musimy", tylko to co wyjdzie, gdzie się uda, gdzie będzie chęć i siły. Udanej wyprawy.

djk71 09:44 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Nie mam sprecyzowanych planów,ponieważ to nasza dłuższa pierwsza wspólna wyprawa to zobaczymy jak to wyjdzie technicznie.Po prostu gdzie nas rowery poniosą,ale są miejsca ,które chciałbym zobaczyć lub też ,które mnie ciekawią.Głównym moim zainteresowaniem jest międzynarodowa ścieżka rowerowa Kraków - Wiedeń.Chciałbym się nią przejechać,ale jak daleko trudno powiedzieć,nie śledziłem jeszcze co ciekawego jest po drodze.Ale możliwe że do Czech pojedziemy,a może tylko pokręcimy się po polskich górach czyli beskidy,tatry.Czyli typowo wypoczynkowo w jednym miejscu możemy być tylko na noc a w drugim dwa,trzy dni,tak aby dzieciak poczuł że jest na wakacjach a nie tylko jezdnia i rower.A co nam strzeli do głowy tego nikt nie wie.Ale do Wiednia to kiedyś pojadę na pewno,po drodze w Czechach jest co zwiedzać,ale to dopiero na przyszłość.
pozdrawiam :)(

Rafaello 09:40 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

No,no... uchylisz rąbka tajemnicy? Planujemy? Z synem?

djk71 06:19 poniedziałek, 20 kwietnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lisze

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]