Na Przeczyce

Niedziela, 12 kwietnia 2009 · Komentarze(4)
Spotykamy się nad pogorią 3 i przez "czwórkę "jedziemy na Przeczyce.W tą stronę prowadzi Grzegorz,zimny wiatr dokucza strasznie(mnie umęczył bardzo),ale z powrotem pewnie będzie lepiej bo w plecy.No nie wiem czy tak było bo czasami wiało znów prosto w mordę,ale już nie chcę mi się narzekać.Na Przeczycach odpoczywamy przy fajnym źródełku po czym wracamy do domu,ale już inną trasą: Toporowice - Malinów - Psary - i znów pogorię 3,4.Wszystkich miejscowości nie pamiętam,chwila dychu nad "trójką" i jedziemy do centrum po drodz spotykamy Kosmę,którą mijam bezmyślnie(zmęczony już jestem i dupsko strasznie mnie boli)mówiąc tylko "cześc" dopiero po chwili dociera do mnie,Grzesiek już zdążył zawrócić w tym czasie,wracamy i rozmawiamy chwilę.Rozstajemy się pod pałacem kultury i najkrótszą drogą wracamy do domu.Nie powiem dziś jestem trochę dojechany,dla mnie taki kilkudniowy maratonik to coś nowego,pomimo że średnia jest beznadziejna(ja mam to i tak w nosie)to jednak czuję się zmęczony,ale zadowolony z wycieczki.
pozdrawiam :)

Komentarze (4)

Może masz i rację,ale i tak z stromych górek po kamcorach to mam stracha,a bez SPD to bym jechał pewniej.Zobaczę jeszcze,ale jazda po górach to wymaga dodatkowego treningu to nie to samo co sobie szosą jechać.
pozdrawiam:)

Rafaello 07:24 wtorek, 14 kwietnia 2009

Spoko - cierpliwości :)
Później trudno Ci będzie jeździć bez spd ;)

kosma100 22:04 poniedziałek, 13 kwietnia 2009

sory,ale ja jak jestem zmęczony to robię głupoty.Dziś znów się wyjebałem przez SPD bo nie na tą stronę przechyliłem rower,zdejmę je chyba bo mnie już trafia
pozdrawiam :)

Rafaello 21:10 poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Faktycznie mineliście mnie tak... bezuczuciowo, hehehhe.
Zapomniałam powiedzieć Krzysiowi, że ma super kask :)
Pozdrawiam ;)

kosma100 13:55 poniedziałek, 13 kwietnia 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potem

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]