Na zakupy

Poniedziałek, 2 marca 2009 · Komentarze(0)
No i długo nie trzeba było czekać,jak tylko Krzysiu wrócił ze szkoły wsiedlismy na rowery i popedaliliśmy do rowerowego po wcześniej zamówione rzeczy.
Potem jeszcze zajrzelismy jeszcze w kilka innych miejsc i do domu.
Pod wieczór jeszcze mała przejezdzka do wypożyczalni oddać filmy potem jeszcze w jedno miejsce i do domu.
Zamontowałem pedały w rowerze,bloki w butach,jeszcze tylko czeka mnie regulacja zatrzasków bo coś ciężko się wypinają buty.Na razie próby robiłem w domu,jak ja będe na tym jeździł to ja nie wiem,mam przykre doświadczenia po jeździe w koszykach kilka razy wyglebiłem się i to w najmniej odpowiednich momentach takich jak na przykład spadł mi kiedyś łańcuch na przejeździe kolejowym przy prędkości 6km/h w ostatniej chwili wyszarpałem nogę,o mało nie najechała na mnie rowerzystka no i pociąg nie jechał na szczęście.Mam nadzieje że w SPD nie będe miał takich sytuacji i że się przyzwyczaję do wypinania,skoro wszyscy jeżdżą to ja chyba też mogę.
Jutro spróbuje wyregulować i pojeździć trochę jak czas i obowiązki pozwolą,mam nadzieje że wrócę cały.
pozdrawiam :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]