Na centrum w śniegu

Piątek, 13 lutego 2009 · Komentarze(2)
Do komputerowego po tusz czarny do drukarki,następnie do rowerowego,między innymi zakupiłem sobie kominiarkę i teraz cieplej w twarz jest.ślisko,bardzo ślisko i jeszcze raz ślisko tak wyglądała podróż na trekkingu na oponach gładziutkich jak pupa niemowlaka o hamowaniu nie było mowy.
pozdrawiam :)

Komentarze (2)

flash
Tak,były kominiarki w komputerowym,ale wirtualne i drogie,więc udałem się do rowerowego :)

Rafaello 07:08 sobota, 14 lutego 2009

Ale kominiarkę kupiłeś chyba w innym sklepie, nie komputerowym? ;)
U nas na Kaszubach jest normalna zima, a w mieście śniegu nie widać...

flash 22:36 piątek, 13 lutego 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]