Niedzielne kręcenie
Niedziela, 25 stycznia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria TREKING, GÓRAL, Sonowiec i okolice, Z Krzysiem
Najpierw na hamburgery i frytki,potem miała być przejażdżka,ale pod domem kapeć w trekingu,na którym Krzysiu dziś jeździł bo jego rowerek jest w trakcie napraw.
Skleiliśmy dętkę i pojechaliśmy na stawiki,tam oblodzone drogi kiepsko się jechało,więc jeszcze na lody i do domu bo zimno się zaczęło robić.
Krzysiu mnie jeszcze pod domem namówił aby jeszcze kawałek się przejechać,więc jeszcze kółeczko po pobliskim parku i finał.
Pościgaliśmy się trochę,trochę spacerowo,fajnie było zadowoleni wróciliśmy do domu.
Oczywiście zapomniałem aparatu więc fotek nie będzie ehh
pozdrawiam :)
Skleiliśmy dętkę i pojechaliśmy na stawiki,tam oblodzone drogi kiepsko się jechało,więc jeszcze na lody i do domu bo zimno się zaczęło robić.
Krzysiu mnie jeszcze pod domem namówił aby jeszcze kawałek się przejechać,więc jeszcze kółeczko po pobliskim parku i finał.
Pościgaliśmy się trochę,trochę spacerowo,fajnie było zadowoleni wróciliśmy do domu.
Oczywiście zapomniałem aparatu więc fotek nie będzie ehh
pozdrawiam :)