Świątecznie

Piątek, 26 grudnia 2008 · Komentarze(1)
Świątecznie
Z Grześkiem spotkaliśmy się w Kazimierzu Górniczym.Od samego początku ciężko się nam jechało,myślałem że przejdzie ale jednak to nie był dla nas dzień na rower.
To znaczy dla mnie i Krzyska bo Grzesiek tryskał energią i miał ochotę poszaleć,ale niestety z takimi maruderami to nie za bardzo miał szanse(sorki Grzegorz za brak formy dziś).Z Kazimierza do Strzemieszyc potem przez Ostrowy górnicze przez Klimontów na Zagórze,tam rozstaliśmy się z naszym towarzyszem i wróciliśmy do domu.Wszyscy życzyli zdrowych świąt a tym czasem obżarstwo wigilijno-świąteczne chyba nie wyszło to za bardzo na zdrowie,czego dzisiejsza kondycja była dowodem.
Pomimo tego że jechało się ciężko i było bardzo zimno było fajnie,jak zawsze zresztą.
pozdrawiam :)

Komentarze (1)

Z pełnymi brzuchami i forma? Bez szans. W te dni trzeba lajtowo... ;)

djk71 09:02 sobota, 27 grudnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa podcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]