Przejechać się . . . Kółeczko po sosnowcu,oczywiście nie obyło się beż zaglądnięcia co słychać na stawikach.Jakiś mecz miał się odbyć bo trochę kibiców łaziło więc nie kręciłem się tam zabardzo i postanowiłem że pojadę sobie na Zagórze przez Dańdówkę i tak też zrobiłem .A wszystko po to aby potem od świateł na zagórzu przez środulę delikatnie sobie pocisnąć.Fajny ten odcinek(cały czas lekko z górki) jest prędkość wahała mi się tak w przedziale od 32 do 39 km/h,ciekawe jak by się jechało na takich cieńszych oponach np 30mm(obecnie mam42mm)myślę że te 50km/h można by było wykręcić spokojnie. Nie wspomnę że przy takich prędkościach troszkę bardziej piździ,to nie to samo co spokojniejsza jazda z prędkością 18 do 23 km/h gdzie się wydaje że jest ciepło po przekroczeniu 25km/h zaczyna bardziej wiać,przynajmniej ja mam takie odczucie. Pozdrawiam :)
Komentarze (9)
Dzięki.
ubieram się tak, by mnie nie przewiało, więc nie jest mi ani zimno ani gorąco. W tamtym roku jakoś nie miałem tych problemów, jeździłem przy mrozach i mi nic nie było. Tylko ten rok jakiś pechowy. Ale jakoś dam radę ;)
A, w tamtym roku też myślałem, że śmieszne, ale jak się zjawiły same teamy z paroma reprezentami Polski to zmieniłem zdanie, gdy już na 3 okrążeniu mnie zdublowali :)
Nie,myślę że do tej godziny to się ochlają już i pójdą spać i będzie spokój,chociaż w sobotę to wszędzie chlają,dlatego spokojnej jazdy do domu życzę. Pozdrawiam :)
Lubię terenowo i szosowo.Obecnie jeżdżę na trekkingu..Jak tylko mam czas chętnie spędzam go na rowerze.Do zobaczenia na drodze.
15.01.09 do stajni dołącza MERIDA TFS,teraz będzie też terenowo z tym że bardziej konkretnie.