Ciepło i wietrznie
Rano wstałem,patrzę chmury i pada,pomyślałem sobie eh do dupy pogoda.Za chwilę przestało padać a potem wyszło słońce,zrobiło się bardzo ciepło i wietrzysko silne wiało pomyślałem że mam chwilę czasu to się przejadę spokojnie bardzo lajtowym tempem.Wybrałem dziś miejsca z dala od aut więc tak zwane zadupia.Najpierw teren za byłą kopalnia Milowice dzisiejsze zakłady mięsne Duda ścieżka ciągnie się od osiedla Kalety koło ogródków działkowych aż do cmentarza w Milowicach.Potem przez lasek milowicki i objazd borków i na stawiki 2 te koło Szopienic.Wiało okropnie raz tak dmuchnęło że o mało w krzaczory nie wjechałem,posiedziałem chwilę zrobiłem kilka zdjęć i wróciłem do domu.
Wieczorem wyciągnąłem syna na spacer na rowerze oczywiście i tak sobie na stawiki i z powrotem pojechaliśmy,już tak nie wiało, było bardzo ciepło i przyjemnie,tempo wybitnie lajtowe.
A tak na koniec mnie się chyba wkład suportu kończy bo coś ciężko mi się jeździ,trzeba będzie to zbadać.
krzaczory
Las w Milowicach
Wiało mocno,fajne fale
Pozdrawiam D:)