No dziś to trochę poszalałem,chciałem
Środa, 3 września 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Sonowiec i okolice, TREKING
No dziś to trochę poszalałem,chciałem zobaczyć ile dam radę wykręcić.
Zaczęło się niewinnie miałem jechać do zamku w Będzinie i z powrotem,chciałem w ogóle zorientować się jak to jest z tą średnią.Gdy już dotarłem do zamku nagle postanowiłem pojechać dalej i tak przez Dąbrowe Górniczą i zagórze.
Cała zabawa polegała na tym że pod górkę średnia spadała,zaś z górki rosła i tak do samego sosnowca.Nie powiem dostałem w kość ale ostatecznie wykręciłem średnią 19,co jak na moje możliwości to całkiem nieźle.Nieźle się bawiłem,chociaż patrzyłem kiedy padnę,ale nawet nie spadłem z roweru pod domem.
Pozdrawiam.
max speed 44.89
Zaczęło się niewinnie miałem jechać do zamku w Będzinie i z powrotem,chciałem w ogóle zorientować się jak to jest z tą średnią.Gdy już dotarłem do zamku nagle postanowiłem pojechać dalej i tak przez Dąbrowe Górniczą i zagórze.
Cała zabawa polegała na tym że pod górkę średnia spadała,zaś z górki rosła i tak do samego sosnowca.Nie powiem dostałem w kość ale ostatecznie wykręciłem średnią 19,co jak na moje możliwości to całkiem nieźle.Nieźle się bawiłem,chociaż patrzyłem kiedy padnę,ale nawet nie spadłem z roweru pod domem.
Pozdrawiam.
max speed 44.89