Kupiłem w końcu normalne
Środa, 30 lipca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Sonowiec i okolice, TREKING
Kupiłem w końcu normalne łatki,które się przyklejają w pięć minut a nie 1,5 godz.Potem kółeczko z centrum przez stary Sosnowiec i na pogoń do parku zobaczyć co moje dziecko porabia.
Ano gra z kolegami w kosza,wiec można się przejechać,no i tak poleciałem do Bęcburga czyt.Będzina potem nawrót pod mostem kolejowym i w stronę Auchana
potem przez Środule fajnie sie tam ciśnie na tej dwupasmówce jest lekko z górki aż do basenu w parku sieleckim leci się spokojnie 40 km/h.Potem jeszcze na dobranoc podjazd na ślimaka czyli wiadukt i do domu.pozdrawiam.
Ano gra z kolegami w kosza,wiec można się przejechać,no i tak poleciałem do Bęcburga czyt.Będzina potem nawrót pod mostem kolejowym i w stronę Auchana
potem przez Środule fajnie sie tam ciśnie na tej dwupasmówce jest lekko z górki aż do basenu w parku sieleckim leci się spokojnie 40 km/h.Potem jeszcze na dobranoc podjazd na ślimaka czyli wiadukt i do domu.pozdrawiam.