Całe do południa trwały przygotowania

Piątek, 25 lipca 2008 · Komentarze(0)
Całe do południa trwały przygotowania do wycieczki,prostowanie haka przerzutki i regulacja w Krzysia rowerze,ja w swoim też miałem trochę roboty,a właściwie to nie w swoim tylko pożyczonym od kolegi bo merida,na której jeździłem zmieniła właściciela kupił ją ode mnie kolega Andrzej,z którym to właśnie wybieramy się na wycieczkę.
Około 14stej wyruszamy w turne po okolicznych sklepach w celu zakupienia różnych potrzenbych rzeczy między innymi kiełbasy na ognicho.
Pod sklepem mięsnym pakujemy wszystko,nadciągają czarne chmury
-Andrzej choć jedziemy na BP bo lunie
-zaraz tylko se lampkę założę
-mówię Ci choć jedziemy
-zaaaaraaaaaz oooo kurde ale leje ja pie......le
chwilę staliśmy pod jakimś balkonem,który i tak gó...o nas osłaniał ,trochę osłabł deszcz więc my fru na BP.Czekamy i czekamy,i czekamy a tu sobie leje,i leje,i leje w końcu Andrzej zaproponował aby pójść do środka zjeść coś i poczekać aż przejdzie.Po godzinie koczowania na stacji BP udajemy się do mnie do domu,który notabene był tylko 500 m od tejże stacji,a to się najeździliśmy co nie miara.Siedzimy czekamy aż przestanie padać a tu se leje i leje i leje:) - no co kiełbachę trzeba zjeść no to fru patelnia i jadziem z piknikiem muzyka flesze zza balkonu impreza na całego,tłuszcz wesoło pryska po kuchni - jest po prostu super.
W końcu około 19stej z groszami przestaje padać hhuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaa idziemy pojeździć,rowery przez balkon lecą żeby było szybciej a my po schodach niestety i już do padliśmy swoje rumaki każdy napalony już mamy odjeżdżać a tu oooooooooooooo ździwko nas szarpnęło poooooooooooooooowietrza ni ma Krzysiu w kole nieeeeeeeeeeeeeeeeech to jaaaaaaaaaaaaaaaaasny szlag trafi..........nieeeeeeeeeee nie poddamy się,kleję dętkę cuś nie wyszło dalej schodzi - Krzysio leci po koło do kolegi he he he he zakładamy i jazda.Park sielecki - 1go Maja - Ostrogórska - Jagiellońska - centrum - znów park sielecki i dom.Niedosyt czujemy,ale niestety robi się późno i już ciemno i trzeba uciekać do chałupy,może jutro dopisze pogoda - z dobrymi humorami rozstajemy sie.Pozdrawiam.
Tankujemy rowery na BP

park sielecki

Andrzej i Krzyś

Ja i Krzyś

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]